wieczór 😱🫀😋

190 12 37
                                    

Pov: Nikolaia

Fiodor cały czas spał. Nie wiem dlaczego :< może się czymś stresuje? Nie mam pojęcia. Muszę go potem zapytać. Na razie czekam przed szpitalem na Sigmusia i Q, bo tak nazwałem Yumeno. Po chyba godzinie wyszli. Q miał jakąś watę czy co to było na wardze.

Sigma: nie trzeba było zszywać na szczęście.
Nikolai: kurde no, pobawiłbym się w chirurga.
Sigma: co? Przecież to lekarze mieli zszyć.
Nikolai: jak to?
Sigma: no a co myślałeś?
Nikolai: że oni powiedzą czy trzeba zszyć i zaszyję w domu
Sigma: japierdole, ale debil...

I wróciliśmy do hotelu. Fiodor cały czas spał. Postanowiłem go obudzić, bo w nocy nie będzie mógł spać.

Nikolai: Dosiuuu
Fiodor: czego?
Nikolai: gówna psiego, znaczy czemu tyle śpisz???
Fiodor: bo jestem zmęczony
Nikolai: chcesz kawy?
Fiodor: podziękuję, chcę dalej spać.
Nikolai: KURWA NIE BĘDZIESZ SPAŁ, CZEGO NIE ROZUMIESZ, WSTAJEMY DOSIU

I wyciągnąłem go siłą z łóżka. Był chyba na mnie zły, no ale cóż. Potem byłem świadkiem czegoś awwwww no po prostu cudownego. Sigma zrobił kolację, więc zasiedliśmy do stołu. Q był zmęczony, przysypiał przy jedzeniu. Dosłownie Fiodor tak samo się zachowywał. Oboje zjedli tylko te zajebane bułki, Yumeno przynajmniej z dżemem. Po paru minutach wstaliśmy od stołu. Fiodor chciał się udać od razu z powrotem do spania, ale wtedy go Q zatrzymał.

Yumeno: umm... Tato?...........
Fiodor: czego?
Yumeno: gdzie mam spać?

I to właśnie było dobre pytanie. Bo wiadomo, że Sigma może na podłodze, albo w szafie. Ale Q to inna liga, Q to nasze dziecko, co z tego, że mamy je dopiero parę godzin. Ważne, że podobne do tatusia :)

Fiodor: emm... Nie wiem, Nikolai ci znajdzie

I poszedł spać. Zostawił mnie i dziecko na lodzie!!! No gdzie on ma niby spać???

Nikolai: eee dobra Q, zaczekaj tu, za chwilę wrócę, idę tylko się przebrać, zaraz wrócę i pomyśle gdzie możesz spać.

I poszedłem do łazienki. Byłem tam z piętnaście minut. Kiedy wyszedłem........

Yumeno leżał obok Fiodora przytulony do niego i swojej jakże "uroczej" maskotki!!! >__<
[Ojciec: nie chcę dziecka w domu! Ojciec po paru godzinach z dzieckiem:  ] Aż nie chciałem ich obudzić, ale też byłem zmęczony. Sigma chyba był w szafie, bo nie widziałem go na podłodze. No trudno, skoro mam ich obudzić to z klasą. Dosłownie skoczyłem na nich, tak, że miałem wątpliwości czy im kości nie połamałem.

Fiodor: KURWA MAĆ-....
Nikolai: nie przeklinaj przy dziecku, Dosiu :3
Fiodor: BĘDĘ
Nikolai: a oki :3
Fiodor: KURWA NIKOLAI CO BRAŁEŚ???
Nikolai: stwierdziłem, że jak mam obudzić moje kochane gołąbki to zrobię to z klasą.
Fiodor: gołąbki to ci babcia na obiad zrobi.
Nikolai: a ja chcę co innego na obiad.
Fiodor: to poproś Sigmę, aby wziął na spacer Yumeno
Yumeno: a czemu?
Fiodor: bo w tym pokoju będą się działy jutro rzeczy niecenzuralne, zemsta drogi Nikosiu będzie słodko-słona.
Nikolai: JAPIERDOLE PHHAHAHAHA PRZEPRASZAM, ALE NIE POTRAFIĘ SIĘ POWSTRZYMAĆ OD ŚMIECHU
Yumeno: co będziecie robić?
Nikolai: Będziemy się bawić mój drogi.

Nagle Sigma z szafy wyszedł.

Sigma: KURWA DEBILE, CZY NAWET PRZY DZIECKU NIE UMIECIE UGRYŹĆ SIĘ W JĘZYK?
Nikolai: o co ci chodzi, to dziecko, nie rozumie
Sigma: ON MA KURWA 13 LAT!!! MYŚLICIE, ŻE NIE WIE CO TO SEKS???
Yumeno: no bo nie wiem.
Fiodor: . . .
Nikolai: . . .
Sigma: . . .
Nikolai: to jest wtedy kiedy dwie osoby...-

Wtedy Sigma zasłonił mi usta.

Sigma: Dowiesz się kiedyś od kogoś mądrzejszego niż twój super odpowiedzialny ojciec.
Yumeno: ale ja chcę teraz!!!
Sigma: To nie jest odpowiedni czas, miejsce i okoliczności. Teraz błagam IDŹCIE SPAĆ I NIE OGLĄDAJCIE JAKIŚ POJEBANYCH FILMÓW, NIE RUCHAJCIE SIĘ I NIKOLAI MASZ SIĘ NIE CHICHRAĆ W NOCY BO CIĘ JEBNE TY DREWNIANY KREDENSIE

Jezu, to my mieliśmy mu grozić a nie on nam. Ale wszyscy z naszego super wzorowego domu poszliśmy wreszcie spać, ja, Fiodor i Q w jednym łóżku, a Sigma w szafie.

|•'°Fyolai°'•| (kontynuacja!!!)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz