#2//silny//

301 15 11
                                    

//Naruto//Umysł Naruto//

-Gaki...

-Tak wiem Kuruma, jeśli się zgodzę to nie będę mógł tak bardzo dalej 'ją' chronić. Ehh. Nie mogę się zgodzić, zbyt bardzo tam ucierpiałem.

-I słuszna decyzja Naru, nie zgadzaj się by wracać do Konohy, mi też się nie widzi tam wracać.

//Rzeczywistość//

-Przykro mi bardzo ale nie wracam do Konoszki, więc możecie wracać i przekazać waszej Hokage że niech nie liczy na to że wrócę.

Patrzyłem na nich i pogardą na ich ochraniacze które karzdy z nich gdzieś miał, czyli na szyji, ręce, głowie i czole. Ehh, pamiętam jak ja miałem taki w swoich rękach zanim ten śmieć* nie zabił Trzeciego. On był dla mnie jak dziadek którego nigdy nie miałem... To były czasy haha. Jak jedliśmy ryby które sam złowiłem i usmażyłem gdy nie miałem pieniędzy na Ramen...

-Wybacz lecz mnie nie obchodzi że nie chcesz.

-He? A kim ty przepraszam bardzo jesteś co?

-Uichia Sasuke.

-Kolejny? Ahh, nie sądziłem że ktoś jeszcze przeżył...

Szaro włosy jōnin(?) jak i czarno włosy spojrzeli na mnie pytająco lecz im nie odpowiedziałem tylko odwróciłem się na pięcie z zamiarem odejścia sobie gdy poczułem ostrze przy mojej szyji. Domyśliłabym się że to pewnie ten Uichia lecz gdybym nie miał oczów 'Lisiego Demona' powiedział bym że to on lecz gdy je mam mogę łatwo stwierdzić że to drugi Jōnin(?).

-Przykro mi to mówić lecz idziesz z nami.

Kiedy zamknąłem moje oczy natychmiast je otworzyłem i w błyskawicznym tępie kopnołem go w brzuch tak że odleciał jekieś 5 metrów dalej. Nic nie wiedzą o mnie a atakóją co za bezczelnoś pff.

-Czemu nie chcesz wrócić do swojej 'rodzinnej' wioski..?

-...

//Kakashi//

-...

Po zadaniu mu tego pytania mogłem widzieć że coś stało się w przeszłości strasznego dla tego chłopaka, ciekawe co przeżył w tej wiosce skoro aż tak bardzo wyraża urazę do niej.

Dalej trwała cisza, nie jakaś przyjemna, nie przyjemnia tylko ponura. Chłopak odwrucił się do mnie i na mnie spojrzał.

-odpowidz mi na pytanie które zadałeś ty. Co to jest 'Rodzinna Wioska'? Po co mam tam wracać? Kim jest 'Rodzina'?

-...

-no właśnie... Ja nie zamierzam odpowiadać, na pytania które znam od urodzenia... Żegnam.

-Al..-Zanim do kończyłem chłopak zniknął w kłębie dymu tak samo jak Lis.

Nagle przypomniało mi się o Asumi'e sensei, który dalej leżał. Pod biegłem do niego i pomogłem mu wstać, on spojrzał na mnie i się uśmiechnął.

-Ten chłopak jest bardzo, ale to bardzo Silny.

-co się dziwisz wkońcu to potomek jednych z najśilniejszych klanów. Przecież to, Naruto Namikaze-Uzumaki. Co się spodziewałeś po nim? Że będzie słabym rozpuszczonym dzieciakiem?
Bo ja nie.

-dobra wracamy i idziemy zdać raport o misji.

I tak oto my drużyna 7 i 10 wróciliśmy do wioski gdzie dostaliśmy ekhem Asuma dostał okszan za grożenie Chłopakowi o bląd włosach.

<><><><><><><><><><><><><><><><>

Śmieć*-Orichimaru(?)

Bayo💅🏼✨

Oskarżony Bohater/Naruto/SasuNaru/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz