#7[bez tytułu :<]

121 7 2
                                    

/3 dni później/Kakashi/

Chciałem bardziej poznać syna mojego sensei'a więc z tego powodu przez trzy dni go szukałem. Kiedy byłem pod jego skromnym domem go nie było, nigdzie go nie było. Dlatego z tego powodu chciałem udać się do pomniku gdzie zginęli 13 lat temu ważne osoby w tym rodzice Naruto, a potem udać się na cmentarz gdzie spoczywają Obito i Rin.

Udałem więc się powolnym krokiem w stronę pomniku, by, znając mnie, bardzo długo tam siedzieć. Kiedy byłem dość blidko zauważyłem kogiś przenicową czuprynę. Kiedy zbliżyłem się jeszcze bliżej mogłem usłyszeć jak ktoś coś mówił w stronę pomniku.

-...k wiem że jestem zbyt, jak by to... Chamski dla nich, ale inaczej nie umiem. Nie chce im okazać swoich emocji czy tam uczuć bo im nie uf... - Urwał i spojżał się w moją stronę, a zaraz potem wstał.- Nie wiesz że się nie podsłuchuje?- Zapytał dość zirytowanm głosem.

- Spokojnie, chciałem po prostu bardziej poznać syna mojego Sensei'a ale cię nigdzie nie było... Więc przyszedłem tu, nie wiedziałem że będziesz tu...

- Taa spoko. Jak chcesz się poznać zapraszam na Ramen.

- Jasne.

I tak udaliśmy się w stronę Ichiraku Ramen bardzo słynnej knajpy gdzie soarzedawano najsmaczniejsze Ramen w całej wiosce. Po drodze próbowałem go zagadywać dość często a on spokojnie mi odpowiadał, a kiedy dotarliśmy pod knajpie zauważyłem że Naruto lekko się uśmiecha i wchodzi do środka.

- Staruszku! Jestem!

Z zaplecza wyszła młoda dziewczyna o długich ciemnych włosach i czarnych oczach z chustą owiniętą w włosach, ubrana była w strój kucharski i zobaczywszy Naruto, szeroko się uśmiechneła.

- Naruto?! Ojcze! Naruto przybył!

Z zaplecza usłyszałem szybkie kszątanie się a po chwili wyłonił się starszy pan z siwiejącymi włosami w stroju kucharza i tak samo jak dziewczyna, uśmiechną się, w stronę błękitnookiego.

- Naruto, chłopcze! Dawno cię tu nie było! Co tam u ciebie? To co zawsze? Ale żeś wyrósł!

- Spokojnie, wszytko u mnie w porządku, i tak to co zawsze, a ty?-pytanie skierował w moją stronę.

- to co ty.

- Poprosimy dwa razy Ichiraku Ramen- spojrzał na staruszka.

- Już się robi!

•|<><><><><><><><><><><><><><>|•

💜🧡🖤🤍Żyje! Z grubsza przepraszam za tak długą przerwę, nie wiem czy jeszcze ktoś czyta moje książki więc bardzo ale to bardzo przepraszam za tą paro miesięczną przerwę!

Zapraszam do komętowania i dawania gwiazdek. Nie zmuszam!

Bayo~ 💜🧡🖤🤍




Oskarżony Bohater/Naruto/SasuNaru/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz