20

308 21 5
                                        

- Kim ty jesteś?

Starszego zamurowalo. Jisung go nie pamięta?

Minho~

Postanowiłem to wykorzystać. Skłamię, że ja i Ji jesteśmy razem.

- Ja jestem twoim chłopakiem - odparłem.

- Okej. A jak masz na imię? Czym się zajmujesz?

- Lee Minho, jestem szefem Mafii. Spokojnie ty jesteś bezpieczny. - dodałem gdy zauważyłam przerażenie w jego oczach Mieszkamy razem, chodzisz w moich ciuchach bo się zgodziłeś aby nie jechać po twoje, tylko chodzić w moich - brnąłem w kłamstwo.

Rok później

Jestem z Jisungiem, on w to wierzy. Od roku nie widział się ze swoją mamą. Nie chcę aby to robił. Boję się, że powie mu całą prawdę.

Dzisiaj mija rok odkąd jesteśmy razem. Więc przygotowałem dla niego niespodziankę.

- Dzień dobry kochanie - powiedziałem.

- Hejka - odparł zaspany 21-latek

- Mam dla ciebie niespodziankę. Ale najpierw chodź na dół, na śniadanie.

- Już ide - odpowiedział po czym wstał z łóżka i od razu się do mnie przytulił.

Jak ja kocham się z nim przytulać, jego włosy, jego szampon; po prostu idealnie, on jest idealny.

- Chodź już skarbie.

- Chcę buzi - powiedział zaspany.

Gdy dałam już całusa w usta, zeszliśmy na śniadanie, która wcześniej przygotowałem.

- Smacznego - uśmiechnąłem się do niego, co odwzajemnił - kawa czy herbata?

- Herbata, przyszne sniadanie, chyba będziesz musiał częściej takie robić.

- Dla ciebie wszystko.

Po przebraniu się oraz ogarnięciu, wyszliśmy z domu. Udaliśmy się do parku. Tam się pierwszy raz całowaliśmy. Dokładnie 11 miesięcy temu.

- Też coś dla ciebie mam. Proszę - powiedział podając mi małą torebkę.

- Co to takiego? - gdy otworzyłem wyciągnięte wcześniej pudełko, zauważyłem złoty zegarek - Skarbie nie musiałeś.

- Musiałem, musiałem. Podoba ci się?

- Bardzo, jest idealny, tak jak ty - odparłem i pocałowałem mlodszego, kiedy zaczął padać śnieg

¤¤

Pierwszy rozdział książki Dead souls

Czy sie ciesze? BARDZO

Nie wierze, ze ktos to wgl przeczyta

Dead souls ~ MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz