Epilog

245 16 10
                                        

Do czasu..

Narracja trzecioosobowa~

Gdy plan zaczął działać wrogowie Minha postanowili, że zabiją Jisunga.

Ich plan był następujący:

1. Złapać ich.

2. Przywiązać Minho do krzesła.

3. Zabić młodszego na oczach Lee.

4. Ciało Hana spalić na oczach starszego.

Wydaje się proste prawda? Dla Mafii TXX bardzo. A zwłaszcza dla osoby, która wszystko wymyśliła. Czyli Soobina lidera.

___

Gdy śledzona para pojechała na parking przy plaży, długo nie czekali w samochodzie, bo już po 2 minutach YeonJun oraz Taehyun otworzyli drzwi od ich auta; wyciągając ich z pojazdu. Zabrali ich do pobliskiego lasu.

W tym lesie było pełno drzew oraz śniegu. Białego śniegu, który zaraz miał stać się cały czerwony. W tym lesie odbyło się już ok. 397 zabójstw* dlatego jego nazwa nosi "Dead souls".

Nie bez powodu TXX zabrali ich do tego lasu. Specjalnie ich tam zaciągnęli aby zamordować Jisunga. W końcu taki ich plan.

Z racji, że w lesie nie ma krzeseł, to Taeyun przywiązał Minha do drzewa; przed którym znajdował się Jisung, obok którego stał YeonJun trzymając pistolet przy jego skroni.

- Teraz będziesz patrząc jak Hyung zabija Twojego chłoptasia - oznajmił Beomgyu.

- Co ale ja.... Mmmm.. Mmmmm - nie zdążył nic więcej powiedzieć bo zakleili mu usta.

- Ty nic nie mówisz. To nie było pytanie. Jeśli nie będziesz siedział cicho to i ciebie zabijemy. Jasne?!

Lee tylko pokiwał głową. Tak oni mieli bronie jednak nie mieli jak ich wyciągnąć przez związane z tyłu ręce.

- Jeszcze szybkie zdjęcia do szefa i można działać chłopcy - powiedział Beomgyu robiąc zdjęcie Jisungowi.

Szef | Beom

Szef | Beom

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Idealnie

Dostaniecie podwyżkę jak mi go zabijecie

Jasne szefie

Po tym gdy bracia Chio okazali się zdrajcami, Jisung nie odezwał się oni słowem. Jego przyjaciele go zabiją. Nie mógł w to uwierzyć.

Jednak po chwili było słychać strzał. Śnieg stał się czerwony, a Jisung się nie poruszał.

-Mmmmm mmmmmmm - Minho starał się odezwać jednak tak jak Beomgyu mówił tak się i stało.

Po nie całej minucie Minho również już się nie ruszał, a śnieg pod nim stał się czerwony.

___

I tak oto właśnie Jisung oraz Minho, zostali parą w innym świecie. Kto wie może i ciebie to czeka?

¤¤

*zmyslilam to

Wow... Skończyłam pisać te książkę.... Bardzo dziwnie....

Kocham was drodzy czytelnicy, dziękuję za ok. 2 tyś wyświetleń przy "Why me" oraz za to, że byliście ze mną przez cały czas.

Mam nadzieję, że napisze kiedyś jeszcze jedną książkę. Jednak na Wattpadzie spedziam 2/3 dnia więc może się uda.

Jeszcze raz dziękuję i życzę miłego dnia/wieczoru/nocy.

Kocham Was<3333

Jowi

Ps. Wiem miał być jutro ale nw czy będę miała czad wstawić więc jest dziś

Dead souls ~ MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz