Słyszałem jak Minho walił w drzwi. Dopiero po jakiejś godzinie przestał. Postanowiłem pójść do toalety, na szczęście mieliśmy łazienkę wbudowaną do pokoju, dzięki czemu nie musiałem wychodzić z pomieszczenia.
Podszedłem do lustra. Cała twarz w ranach. Spojrzałem na ręce. Całe we krwi. Przemyłem powoli twarz jak i ręce poczym je zabandażowałem. Gorzej z twarzą.
Gdy jakoś się ogarnąłem poszedłem spać, jednak była już 4:28, a ja dalej leżałem i nic.
Czułem się źle z tym, że tak naskoczyłem na niego.
11:52 ~~
Wstałem. O dziwo zasnąłem. Jednak strasznie piecze mnie twarz jak i ręce.
Boję się zejść do kuchni. Ja się boję własnego chłopaka...
Minho~
Boże dlaczego w kuchni jest tyle szkła i krwi? Boże.. Gdzie jest Jisung?! Jak ja mu coś zrobiłem?
Boże ale ze mnie debil! Muszę do niego iść.
- Jisung. Mogę wejść? - grzecznie zapytałem
- Już otwieram - faktycznie otworzył.
Zobaczyłem jego twarz, cała w ranach. Czy to przeze mnie? Chyba tak.
- Boże ja tak bardzo cię przepraszam. Byłem pijany. Nie planowałem nad sobą, wybacz mi. Proszę.
- Okej. Ale proszę, nie pij więcej, błagam.
- Jasne - odparłem po czym to przytuliłem - co zjesz na śniadanie?
- Co tylko zrobisz. Kocham cię.
- Ja ciebie też - powiedziałem i go pocałowałem.
Po posprzątaniu szkła, zrobiłem nam herbatę oraz tosty.
- Pyszne kochanie.
- Cieszę się, że ci smakuje skarbie. Jeszcze raz przepraszam.
- Spokojnie, już wszystko dobrze nie martw się.
- Na pewno?
- Na 101% - zapewnił mnie.
Kocham go. Nie wiem jak mogłem cokolwiek mu zrobić. Takiej małej klusce. Mojej klusce.
¤¤
Juz jest happy
Z dedykacja dla Liiluu_82 pozdro
CZYTASZ
Dead souls ~ Minsung
De Todo2 część "Why me?" Bohaterowie są rok starsi Rozpoczęcie - 03.12.2023 Zakończenie - 20.12.2023