Rozdział I

2K 126 10
                                    

Roksana wstała jak zwykle przed 6. Sprawdziła czy zrobiła wszystkie prace domowe i przeczytała jeszcze raz temat z którego będzie dzisiaj pisać kartkówke z biologii. Pościelała łóżko i poszła do łazienki się umyć. Po cichu zajrzała do pokoju mamy, lecz był pusty. Wyjęła z szafy białą bluzkę i ciemne leginsy po czym je założyła. Nałożyła lekki makijaż i poszła do kuchni tam zjadła dwie kanapki i w łazience umyła zęby. Była 7:49 kiedy była gotowa miała jeszcze trochę czasu więc się nie spieszyła. Założyła szare trampki i beżową skórzaną kurtkę. Wyszła z domu i po 10 minutach była w szkole. Zostawiła kurtkę w szatni i ruszyła pod sale od biologii prawie od razu był dzwonek. Wszystkie lekcje minęły bardzo szybko. Ostatnią lekcją była matematyka. Pan Olejnik jej wychowawca a zarazem nauczyciel matematyki poszedł na emeryturę i dzisiaj będzie miała zajęcia z nowym wychowawcą. Weszła do klasy i usiadła w drugiej ławce pod oknem. Zawsze siedziała sama. Wyjęła książki i długopis po czym zaczęła rysować na okładce twarz mężczyzny z baru. Miała talent do malowania i rysowania.
- Dzień dobry wszystkim - usłyszała znajomy głos. Spojrzała na osobę, która się z nimi przywitała. To nowy nauczyciel. Stał tyłem do klasy i pisał coś na tablicy. Gdy odwrócił się do klasy, zamarła. Mężczyzna miał bujne czarne włosy, brązowe oczy. Miał na sobie koszule i spodnie od garnituru. Był to Kamil. Uśmiechał się i patrzył po kolei na uczniów, gdy dotarł do Roksany mina mu zrzedła.
- O cholera. - Tyle zdołał wykrztusic. Cała klasa spojrzała się w stronę Roksi.

Zakazane uczucieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz