Czy zawsze życie nam przebiega tak jak zaplanujemy

Część Bez tytułu 7

Jesteśmy wszyscy na plaży a ja czuję cały czas wzrok na sobie Bednorza ,dziewczyny uważają że mu się podoba a ja uważam że taka normalna dziewczyna nawet nie ma u niego szans ,mamy ze sobą kontakt ,poza tym prześwietliłam Bartka w internecie i wiem że woli modelki a mi do modelki bardzo daleko,jestem niska i nie jestem aż tak chuda jak one.

-Co ty taka zamyślona?-słyszę głos Norberta i podaje mi wodę

-Wydaję ci się -odpowiadam i się do niego uśmiecham

-Przejdziemy się?Chciałem z tobą porozmawiać na osobności

-Mam się bać?

-Nie-mówi i wyciąga do mnie rękę i pomaga mi wstać z leżaka,mijamy Bartka który rzuca w stronę Norberta wściekłe spojrzenie a ja zastanawiam się dlaczego

-A więc zamieniam się w słuch

-Czy twoja siostra jest wolna?

-Tak a czemu pytasz?

-Coś mnie do niej ciągnie ale nie chciałbym do kogoś podbijać jak ktoś jest zajęty ale to nie o tym chce z tobą rozmawiać a o Bednorzu,chyba mu wpadłaś w oku

-Chyba się mylisz

-Dlaczego tak myślisz?

-Przecież w jego typie są modelki

-To stare dzieje ale widzę jak na ciebie spogląda a więc może powinnaś go lepiej poznać ,wiem od twojej siostry że nie za bardzo umiesz ufać ale za nim bym poszedł w ogień,nie skrzywdzi cie

-Ale mu reklamę zrobiłeś-mówię i zaczynam się śmiać

-Wiesz może źle oceniam że na siebie spoglądacie i dobrze w swoim towarzystwie się czujecie....

-Spokojnie Norbi rozumiem chcesz pomóc-mówię i uśmiecham się do niego

Chwilę jeszcze chodzimy po plaży i kiedy wracamy do swoich Bednorz do mnie podbiega i ciągnie mnie za rękę do morza ,
Wygłupiamy się razem w wodzie ale kiedy wychodzi i idziemy w stronę leżaków,zauważam że ktoś idzie w naszą stronę i robi mi się słabo na widok tej osoby .....