Kobieta w Czarnym Płaszczu

Rozdział 7

Kate wróciła do domu około godziny 23 , powiesiła swój płaszcz i zdjęła buty. Weszła do salonu jednocześnie zapalając światło , za moment jej telefon zabrzęczał. Na ekranie wyświetlał się SMS od nieznanego nadawcy , odblokowała telefon i kliknęła w wiadomości.

- Cześć to ja Tom;)

- Muszę ci coś przekazać ,
to czego dowiedziałem
się o Alexie.

- Jest takim samym gangsterem jak my , należy do mafii jak cała jego rodzina. Od dawna go kojarzyłem, nasza rodzina miała porachunki z jego rodziną. Wciąż mamy tam jeszcze nie pozałatwiane sprawy. Z tego co odkryłem , jego zadaniem było przyjaźnić się z kimś z naszej rodziny, żeby wykradać informacje i przekazywać je do jego ojca. Był ścigany trzema listami gończymi z Kanady , Hiszpanii i Niemcy. Raz w życiu siedział w więzieniu tylko przez rok , bo jego ojciec zapłacił kaucję. Po za tym był znany z różnych bijatyk i kradzieży.

Zaczęła uważnie czytać wyglądało na to , że Tommy wiedział o Alexie więcej niż nawet ona . Jej wzrok zatrzymał się na słowach "Należy do mafii jak cała jego rodzina". Czy to możliwe żeby on od początku tam należał? W końcu wiedział tyle o takich rzeczach, zupełnie jakby je znał na pamięć. Był istnym kryminalistą , który uciekał z kraju do kraju , kiedy tylko ktoś coś odkrywał. Nie potrafiła okazać jak bardzo teraz nienawidziła Alexa i jak irytował ją fakt , że mimo wszystko ona mu ufała a on w rzeczywistości się nią bawił. Odłóżyła telefon i skierowała się w stronę schodów. Kiedy wróciła z Łazienki ubrana w granatową piżamę i ciepłe kapcie , zabrała telefon i weszła do sypialni. Położyła komórkę na stolik nocny i położyła się do łóżka, przykrywając się kocem.

***

Kate obudziła się rano, słysząc śpiew ptaków za oknem i wpadające przez nie jasne słońce, rzucające promienie przez zasłony i wypełniające pokój. Wstała powoli z łóżka, owijając ciało szarym szlafrokiem , po czym podeszła do okna, odsuwając zasłony i z uśmiechem na twarzy zaczerpując świeżego powietrza. Ciepłe poranne słońce napełnia ją uczuciem nadziei , że dzisiejszy dzień będzie lepszy. Wyszła z pokoju i udała się do łazienki, aby rozpocząć poranną rutynę, mimo wczorajszych wydarzeń była pełna energii i optymizmu na nadchodzący dzień. Weszła pod prysznic pozwalając , aby ciepła woda spływała po jej ciele, dzięki czemu czuła się ożywiona i odświeżona. Kiedy skończyła prysznic i ubrała się w luźne ciuchy , udała do kuchni, żeby zrobić sobie filiżankę kawy. Zapach świeżo parzonej kawy rozchodził się po jej kuchni , sięgnęła po telefon na którym wyświetlał się SMS od Thomasa. Odblokowała ekran i kliknęła w powiadomienie.

- Dzień Dobry Katie , mam nadzieję, że się wyspałaś. Chciałbym cię zaprosić dzisiaj na randkę...czy byłabyś chętna?;)

Kate uśmiechnęła się do telefonu, była zaskoczona jego propozycją aczkolwiek postanowiła się zgodzić.

- Dzień Dobry Tommy , dzisiaj wyjątkowo spałam jak dziecko. Bardzo chętnie się z tobą spotkam:)

- Nie wiesz jak się cieszę, czy będzie pasować ci jeśli będę chciał spotkać się o 17?

- Tak będzie mi pasować.

- W takim razie widzimy się później ślicznotko;)

Kate podłączyła telefon i zaczeła przygotowywać się na spotkanie z Thomasem. Poświęca swój wolny czas, aby wybrać idealny strój na spotkanie, żeby wyglądać najlepiej. Wybiera dopasowaną do sylwetki czarną sukienkę z głębokim dekoltem, która pozwoli jej podkreślić figurę. Do sukienki dobrała szpilki na wysokich obcasach i subtelną biżuterię. Aby dodać swojej urodzie uroku decyduje się na minimalistyczny makijaż, z odrobiną eyelinera i tuszu do rzęs, aby podkreślić jej naturalnie ładne oczy. Spojrzała na zegarek i zdała sobie sprawę, że już prawie czas spotkać się z Thomasem. Szybkim ruchem chwyciła torebkę i klucze po czym wyszła z domu. Kiedy wychodzi na zewnątrz zauważa przed jej bramą czarne BMW . Jej wzrok powędrował w stronę Thomasa ubranego w szyty na miarę czarny garnitur, krawat i koszulę dopełniające całość. Miał na sobie ciemne buty które idealnie pasowały do garnituru. Tom podszedł do niej posyłając jej ciepły uśmiech.