Kiedy rozległ się strzał wszyscy goście spojrzeli w stronę Kate. Thomas i James popatrzyli na siebie. Musiała go zabić to było pewne , za chwilę usłyszeli jak jeden z gości zaczął mówić , że dziewczyna była ranna i teraz siedziała opierając się o ścianę. Tom zaczął szybko przepychać się między gośćmi aby do niej dotrzeć , James podążał za nim. Kate siedziała oparta o ścianę , trzymała się za ramię z którego sączyła się krew. Kiedy do niej dotarł , uklęknął obok niej i zaczął nią lekko potrząsać , oddychała wciąż mając zamknięte oczy. Wziął ją teraz w swoje ramiona , delikatnie przeczesując jej włosy. Stało się to czego najbardziej się obawiał , powoli umierała w jego ramionach. Przytulił ją mocno do siebie , nie mógł jej teraz stracić , nie teraz...
- Kochanie zostań ze mną , proszę nie zostawiaj mnie...jesteś całym moim światem.
- Tommy wszystko będzie dobrze.
Kiedy usłyszał jej słaby głos , był wdzięczny , że jeszcze żyje. Emocje zaczynały go puszczać , nie był gotowy na to ... na jej śmierć. Ściskał ją teraz a po policzkach spływały my łzy. Wiedział , że schrzanił miał ją chronić a teraz leżała w jego ramionach ledwo żywa.
- Proszę Kate , kochanie...nie chcę cię stracić...
Ona wciąż szeptała mu , że będzie dobrze. Musiał był silny , dla niej. W końcu pochyla się i całuje ją w czoło . Jego dłonie gładziły jej włosy a on w końcu zaczął jej szeptać:
- Tak będzie dobrze kochanie...będzie dobrze...
Kate zaczęła robić się blada na twarzy , jej oczy powoli się zamykały. Tom wciąż miał wyrzuty sumienia , że puścił ją samą. Widok tego , że zamykała oczy jeszcze bardziej doprowadzał go płaczu.
- Nie proszę , błagam nie...nie opuszczaj mnie Katie...
- Będzie dobrze Tommy...kocham cię.
- Ja też cię kocham kochanie...bardzo...nie chcę cię stracić...nie dam rady żyć bez ciebie...
- Dasz radę Tommy...
- Nie... nie... nie... zostań ze mną najdłużej ile możesz...
Thomas wstał , trzymając ją nadal na rękach. Musiał jak najszybciej zatamować krwawienie, chciał zrobić wszystko co w jego mocy żeby żyła. Jeszcze raz pocałował ją w usta a później w czoło. Szedł w stronę swojego samochodu , otworzył drzwi i delikatnie położył na siedzeniu Kate. Kiedy wsiadł do środka , jedną rękę trzymał na kierownicy a drugą ściskał jej rękę.
- Wytrzymaj kochanie , jeszcze trochę.
Wciąż miał w oczach łzy , czuł się jak cholerny idiota , obiecywał jej , że nigdy już nikt jej nie zrani. Wiedział , że jeśli już wyzdrowieje będzie musiał to wszystko wynagrodzić. Za parę minut dojechali do jego apartamentu , Tom szybko wysiadł z auta i wyjął ją ze środka. Wziął ją na ręce i zaniósł ją do swojego pokoju i położył ją delikatnie na łóżku. Natychmiast zadzwonił do swojego osobistego lekarza Alberta i poprosił go o szybki przyjazd. Czekając na lekarza , opatrzył jak tylko mógł jej ranę i opiekował się nią dopóki nie usłyszał pukania do drzwi. Zbiegł szybko po schodach , otworzył drzwi i poprowadził medyka do swojego pokoju w którym leżała Kate. Albert kazał mu wyjść ponieważ chciał zobaczyć aktualny stan jej zdrowia i obejrzeć ranę. Thomas prosił Alberta aby pozwolił mu zostać , lecz ten kategorycznie odmówił. Kiedy wyszedł z pokoju , zszedł do salonu i usiadł w fotelu zapalając papierosa. Nagle usłyszał głos lekarza , wstał gwałtownie i przerażony wbiegł na górę i drżącym głosem zapytał :
- Czy ona przeżyje?
- Jest w bardzo ciężkim stanie Panie Pine , ale jest szansa że, wyzdrowieje...
***
Kate obudziła się w dużym pokoju z falą zamieszania i strachu. Nie była pewna, co się stało, ale czuła, że jej ciało odczuwa ból. Próbowała usiąść, ale szybko zdała sobie sprawę, że , okropnie kręciło się jej w głowie. Zauważyła , że był z nią ktoś w pokoju, a jej bicie serca znów zaczęło bić szybciej. Thomas podniósł wzrok na nią , uśmiechając się. Złapał ją za rękę i przytulił do siebie.
- Dzięki Bogu , cieszę się , że wszystko jest już dobrze.
- Tak Tommy , na szczęście jest już dobrze. A co zrobili z Alexem?
- Teraz się tym nie przejmuj kochanie , postaraj się wyzdrowieć.
Za chwilę spostrzegł , że zaczęła płakać . Uśmiechnął się do niej i wytarł jej łzy .
- Shhh , nie płacz kochanie. Jestem tutaj dla ciebie i nic już nas nie rozłączy.
- Tak wygląda uczucie kiedy jesteś na pograniczu śmierci.
- Nie myśl już o tym , nie wiesz jak cholernie się o ciebie martwiłem, bałem się , że cię stracę.
- Wiem Tommy , ja też tęskniłam. Najwyraźniej los dał nam szansę więc nie zmarnujmy jej.
- To prawda Katie , zrobię ci herbaty dobrze? Nie wstawaj bo jeszcze kręci ci się w głowie.
- Dziękuję Tommy.
- Nie musisz dziękować kochanie , zaopiekuję się tobą dopóki nie wyzdrowiejesz.
Pocałował ją w czoło i wyszedł z pokoju. Teraz nie było innych rzeczy które zaprzątały mu myśl oprócz jej , chciał przy niej być i nigdy nie pozwolić jej odejść. Kate leżała w łóżku , wpatrując się w sufit , z każdą sekundą doceniała to , że żyła i mogła znowu z nim być. Za krótką chwilę wrócił do pokoju niosąc dwie szklanki herbaty , jedną podał Kate a drugą odstawił na stolik. Otworzył drzwi od balkonu i wyszedł żeby zapalić , nie mógł tego robić w jej obecności a tym bardziej teraz kiedy próbowała wyzdrowieć. Wyjął z marynarki zapalniczkę i zapalił papierosa , wypuszczając małą chmurę dymu z ust. Palił zawsze kiedy za dużo myślał , odciągało to go na chwilę od wszystkiego a w ostatnim czasie zdarzało mu się robić to częściej. Kate zdziwiła się widokiem Thomasa który palił , właściwie nigdy nie widziała go żeby to robił. Wstała powoli z łóżka i stanęła obok niego kładąc rękę na jego plecach. Nie miała pojęcia co teraz ich czekało po tym jak zastrzeliła Alexa i jakie wiązały się z tym konsekwencje.
- Wszystko w porządku Tommy?
- Mogłem się tego spodziewać , będę musiał cię zabrać najdalej jak się da.
- Co się stało? Tommy?
- Zabijając Alexa spodziewaliśmy się z Jamesem konsekwencji , rodzina Alexa dowiedziała się o jego śmierci.
- Co rodzina Alexa może mieć do powiedzenia?
- Nie rozumiesz kochanie...
Przerwał zdanie , zaciągając się papierosem i wypuszczając chmurę dymu. Odwrócił się do niej , przyciągając ją do siebie i patrząc w jej oczy. Wiedział , że musi jej o tym powiedzieć , w końcu chciał żeby była bezpieczna i to był jego priorytet...
CZYTASZ
Kobieta w Czarnym Płaszczu
AcciónŻycie Kate odmieniło się wraz z wieścią , że należy do mafii. Musi stawić czoła wszystkim przeciwnością i interesom . Po drodze poznaje Thomasa Pine'a , syna jednego z największych mafiozów w Nowym Yorku. Czy uda im się odkryć wszystkie tajemnice je...