Rozdział 8

845 66 1
                                    

luti: Ksienrzniczka.

compeling: Defil.

luti: Zły?

compeling: Raczej głupi,ale oki doki.

luti: Hihi. Skąd jesteś?

compeling: Jestem z Nowego Jorku,ale mieszkam w Sheffield.

luti: Jadę do Ciebie.

compeling: co haha

luti: Jestem z Doncaster.

compeling: Żartujesz sobie?

luti: Podaj ulice.

compeling:  Mulberry Street.

luti: To nie jest wielka ulica,znajdę Cię.

compeling: Żartujesz sobie?

luti: Jestem tym razem śmiertelnie poważny. Nie cieszysz się?

compeling: Cieszę się,to znaczy...nawet się nie widzieliśmy.

luti: Racja...mogę Ci wysłać swoje zdjęcie.

compeling: Okej.

luti: *wysłano załącznik* 

compeling: Louis nie rób sobie żartów,wyślij mi swoje zdjęcie,a nie piłkarza.

luti: To jestem ja Susan.

compeling: Jak mam Ci uwierzyć?

luti: Pozdrowię Cię na moim najbliższym meczu.

compeling: :)

I have messageOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz