Westchnęłam głęboko, odpychając Jeffa, który po raz trzeci dzisiejszego dnia dał mi kuksańca pod żebra.
- Jeff, możesz przestać?! - wrzasnęłabym głośniej, gdyby nie fakt, że byliśmy w szkole. - To boli!
Jeffrey zaczął się śmiać, a wraz z nim cała naszą paczka. Niestety, nie pośmieli się zbyt długo, bo zaraz zadzwonił dzwonek.
- Jupii, ostatnia godzina wykładów na dziś! - powiedziała Evanlyn, po czym razem z Alexem, udali się do sali, krzycząc jeszcze na pożegnanie "do później".
***
Wieczór był wsumie taki, jak zawsze. Siedzieliśmy do późna w pobliskim barze, a później rozłączylismy się. Ja miałam się udałać wprost do mieszkania, ale na świeżym powietrzu było jakoś tak... inaczej.
A więc po przemyśleniu, poszłam w kierunku jeziorka, na którym byliśmy ostatnio z Milanem. Dziś niestety nie mogłam z nim tu być, bo zmęczony po dniu szkolnym i po tańczeniu w barze, poszedł spać.
Niebo było już usiane gwiazdami, które swoim blaskiem dosłownie prosiły, żeby choć przez chwilę na nie popatrzeć, toteż położyłam się na małym pomoście, obserwując je.
Leżałam tak, i nawet nie miałam pojęcia kiedy zasnęłam. Wstałam tak, jak mi się wydawało, jakieś mniej więcej 30 minut później.
Nie miałam zegarka, więc nie miałam także pojęcia która jest godzina. Przypuszczałam, że około 5, bo na dworze się już rozjaśniało.
Zmęczona, z bólem pleców (ponieważ spałam na starych, spruchniałych i niewygodnych dechach), przeciągnełam się, wstając.
Zaczęłam iść w kierunku mieszkania.
***
Przekręciłam kluczyk, chwytając za klamkę i otwierając drzwi. Nie zdziwiłam się, gdy zobaczyłam zaświecone światło. Były dwie opcje. Albo zapomniałam zgasić rano, albo siedzi tu Sophia, która posiada zapasowe kluczyki do mojego mieszkania.
Ale jak się okazało, można powiedzieć, że odpowiedź za bardzo nie tyczyła się ani jednego ani drugiego.
Za progu ukazał mi się nie kto inny, jak Sean...
CZYTASZ
Gdybyśmy znali siebie (zakończone)
Teen FictionCaitlyn to niespełna osiemnastolatka, która mimo wszystko nigdy się nie poddaje. Żeby spełnić marzenia, opuszcza swe rodzinne miasteczko, a studiując, poznaje wiele dobrych ludzi. Szczególnie jednego chłopaka... Sean, po wyjeździe Cait, tak bardzo...