Our dreams

Rozdzial Ósmy

Adrien

Jest 18 wieczorem a ja z Scarlett właśnie przekraczaliśmy drzwi na imprezę, było pełno moich starych znajomych jak i Nicholas, Rihan i Alex którego znałem najdłużej.

Gdy miałem chwycić Scarlett za rękę to już jej przy mnie nie było, szukałem jej wzrokiem po salonie ale jej nigdzie nie było.

co do chuja - odparłem sam do siebie po czym zacząłem się przeciskać między ludźmi, przez co wpadłem na Nicholasa.

- co jest stary? - zatrzymał mnie Nicholas.

- widziałeś Niską brunetkę? Była przed chwilą obok mnie i jej już nie ma. - odparłem po czym zacząłem iść wzrokiem po całym salonie.

- ee.. - Nicholas podrapał się po szyji- szła podobna do baru, może to ona.

Był zjarany.

Gdy już szlem do baru, zauważyłem jak jakiś koleś się zaczyna kleić do Scarlett.

- scar - odezwałem się na co dziewczyna się odwróciła, kolor zszedł jej z twarzy.

- wiesz ja.. - dziewczyna nie wiedziała co powiedzieć.

widziałem jak ten sam koleś mierzył mnie wzrokiem raz ja i raz mnie.

- możemy pogadać? - odparłem, cały czas czułem wzrok tego kolesia na sobie.

Dziewczyna nie odpowiedziała.

- mówię do ciebie. - odparłem surowym tonem, dziewczyna zerknęła na mnie przestraszona.

- nie, nie możemy, jestem zajęta- odparła po czym się odwróciła.

- jeżeli teraz ze mną nie pójdziesz, będziesz szukać podwózki, bo ja po ciebie nie przyjadę. - pokazywałem palcem na dziewczynę a koleś cały czas się gapił.