Obudziłam się obok Oliwiera około godziny 9.
Dzisiaj miała odbywać się wigilia ekipowa ale dopiero o 18 więc było jeszcze dużo czasu.
Chłopak jeszcze spał więc ja postanowiłam pójść się umyć i zrobić śniadanie.
Zrobiłam jajecznicę oraz do tego herbatę i poszłam obudzić Kostka.
-Śpiący królewiczu wstawaj.
-mhm już wstaje- powiedział zaspanym głosem
Miał całe rozczochrane włosy i wyglądał w nich bardzo ale to bardzo przystojnie.
Poszłam spowrotem na dół a chwilę później Oliwier też.
-Boże jakie pyszne zrobiłaś-rzekł
-dziekujeee- odpowiedziałam- pamiętasz że dzisiaj wigilia ekipowa?
-tak tak pamiętam, pojadę później Uberem do domu G bo tam mam ubrania przygotowane i przyjadę po ciebie dobra?- zaproponował
- dobraaOkoło godzinę później chłopak pojechał a ja zaczęłam się ogarniać. Zrobiłam dosyć mocny makijaż. Nałożyłam czarna kredkę na linię wodną i zajęłam się wybieraniem ciuchów. W końcu wybrałam czarna sukienkę na długi rękaw z w miarę dużym dekoltem, ciemne rajstopy oraz długie kozaki z grubym obcasem.
O 17 usłyszałam samochód Oliwiera więc założyłam kurtkę, włożyłam do kieszeni telefon i wyszłam z domu po czym zamknęłam drzwi na klucz.
-no no no ale mam piękną dziewczynę -powiedział z uśmiechem chłopak
-a ja mam pięknego chłopaka-odpowiedziałamOkoło 30 minut później byliśmy już na miejscu więc postanowiliśmy poszukać naszego stolika, gdy go znaleźliśmy okazało się że siedzimy razem z Karolem, Werą, Bartkiem Kubickim, Wiką oraz Przemkiem pro. Było bardzo pyszne jedzenie i bardzo fajne konkurencje, nawet udało mi się wygrać 100 zł, bo założyliśmy się z Karolem o to kto wygra jakąś tam gierkę. Do wyboru było mnostwoooooo napoi procentowych a przecież ja mam na imię Aurelia Alkohol Wiśniewska więc no nie można było odmówić procentom. Z Patrykiem piliśmy ile wlezie, chyba obydwoje mam z tym problem. Zaczęło nam trochę odwalać i gadaliśmy jakieś głupie rzeczy do kamery.
-Wy sprawiacie że jesteśmy tutaj-powiedział podpity do kamery- HOŁD HOŁD- dodał po czym weszliśmy na stół i ustaliśmy na baczność z jedną ręką na sercu a jedna w górze. Gdy chciałam zeskoczyć ze stołu wyjebalam się przez co zaczęłam śmiać się bo byłam tak pijana że nie czułam bólu. Po tym jak Karol nas zobaczył rzekł do kamery.
-widzicie tak się właśnie bawią członkowie genzie na imprezach takich jak wigilia ekipowa.
-zaśmiał się - Kostek chodź twoja dziewczyna już leży od za dużej ilości procentów.
Oliwier przyszedł odrazu zmartwiony że coś mi się stało.
-Boże Aurelia wszystko okej?- powiedział po czym pomógł mi wstać.
-tak tak, muszę iść tańczyć albo po kolejnego shota- odpowiedziałam po czym go pocałowałam
-dobra uważaj na siebie ja idę dalej z chłopakami na zakłady.
Po jego słowach poszłam po shota a następnie na parkiet gdy tylko usłyszałam Akropol od trzech Króli. Wyrwałam też do tańczenia Wike i zaczęłyśmy krzyczeć piosenkę
- NIE ZNAM CIĘ ALE TY ZNASZ MNIE ZAPRASZAM NA PRZEJAŻDŻKĘ DO MOJEGO BWM, ALBO PAKUJ W MULTIPLE ZOSTAW TEGO KOLEGĘ, ON NIE DOCENI CIĘ ON NIE DOCENI NIE DOCENI CIĘ.- śpiewałyśmy, wiedziałam że rano moje gardło będzie boleć w chuj ale trudno, wigilia ekipowa jest raz w roku.
Dołączyła do nas również Hania, tańczyłyśmy we trójkę jakby jutro nie było dnia chociaż już bylo "jutro" bo było grubo po północy.Po jakiejś godzinie przyszedł po mnie Oliwier.
-chodź słodka jedziemy już jesteś pijana
-dobra juz już idę-powiedzialam
Ledwo trzymałam się na nogach więc jedynie udało mi się pożegnać z paroma osobami a Kostek wziął mnie na ręce jak pannę młodą.
W samochodzie że to ja zawsze puszczam muzykę puściłam Viva La Vida od Coldplay.
Słabo było słychać bo samochód Oliwiera nie miał rozłożonego dachu ale i tak było zajebiście, kocham tą piosenkę chociaż jest totalnie inna niż te których słucham na codzień no bo jednak ma totalnie inny rytm niż Travis Scott, Kanye west, Ken Carson czy Asap Rocky.Zadecydowaliśmy że jedziemy do domu genzie bo mam tam jeszcze trochę swoich ciuchów.
Chłopak wniósł mnie na górę żebym się nie wywaliła. Udało mi się na szczęście zmyć makijaż i przebrać się, możliwe że z pomocą Kostka ale to nie ważne. Oliwier położył się na łóżku a ja usiadłam na nim okrakiem i go pocałowałam.
-dobranoc Oliś- rzekłam
-dobranoc moja słodka- odpowiedział a ja położyłam się obok niego i położyłam glowe i rękę na jego tors.Mimo tego wszystkiego jestem szczęśliwa ze go mam jest najlepszym co mnie w życiu spotkało, kocham Oliwiera nad życie, nikogo nigdy tak nie kochałam jak jego, lepszego chłopaka nie mogłam sobie wymarzyć, on jest jak bajka, tylko że ta bajka mi się nie znudzi nigdy i nie ważne co zawsze będę wracać i ją oglądać.
———————————————
Jest i kolejny rozdział.
Fun Fact słuchałam Viva La Vida jak to pisałam XDDDD
Miłej nocy/ miłego dnia
~ Autorka
![](https://img.wattpad.com/cover/359321363-288-k926120.jpg)
CZYTASZ
My boy | Kostek |
Romance18 letnia Aurelia jest siostra Karola Friza Wiśniewskiego nie mają za dobrych relacji lecz może dzięki niemu znajdzie miłość swojego życia