02.02
Hejka 👋
Obudziłem się dosyć późno i trudno było mi wstać z łóżka.
Z początku tylko leżałem, opatulony kołderką i kocem. Później zmusiłem się podnieść telefon. Poprzeglądałem chwilę coś, ale miałem mało procent, więc (uwaga, uwaga!) poszedłem go podłączyć.
Później zaczęło mnie boleć gardło i mega mi było zimno. Ubrałem na piżamkę bluzę i dokończyłem 1 rozdział "Tak miało być" (Julia Żugaj) (nie polecam).
Później mama mi wbiła do pokoju i przyniosła tabletkę na gardło.
W końcu udałem się do kuchni by zrobić sobie kanapkę i herbatkę.
Później nagle przyszła pora obiadowa, więc zjadłem obiadek.
Przyjechali jacyś panowie z nową pralką.
Później oczywiście drama z "mokrą szmatą" i uszkodzenie mojej psychiki [*].
Resztę dnia spędziłem na Wattpadzie, trochę napisałem, porobiłem nominacje i w sumie tyle.
Bajooo!
*To był nudny dzień)
PS. Tutaj kilka fotek z wczoraj:
Malowałem farbami z kuzynem.
Pov. Baby pod Biedrą. Walka o ostatni przeceniony produkt.
CZYTASZ
★ A Journal From My Life ★ - Dziennik
Random❝Jedno dzisiaj jest więcej warte niż dwa jutra...❞ ↪pamiętnik autorstwa @Zapisany_Kapcioch