★25.

25 7 6
                                    

25.02

Dziś był przewspaniały dzień (wkurzyłem się trochę, ale mniejsza)!

Rano otworzyłem okno i słuchałem ćwierkania ptaków. 🐦 [ćwir szubu ćwir hćw]

Moja rozmowa z mamą:

– Otworzyłeś sobie okno?

– No. Jeju ja tak kocham gorące ptaszki🐦🔥 (to źle zabrzmiało☠️)

*to jest najbardziej iconic tekst w moim życiu.*

– Znaczy no jak jest goraco i ćwierkają ptaszki.

Potem zrobiłem sobie matchę (teraz ją robię codziennie haha).

Ej dobra ja jestem jakimś książkoholikiem- (znów zamówiłem książki)

Pytacie jakie? Flaw(less) i Venom II.

NO I JAKOŚ SIĘ ZŁOŻYŁO, ŻE CZEKAM NA DWIE PACZKI.

Później przyjechał do mnie dziadek, ciocia i kuzyn, a potem ja pojechałem do dziadka i była tam też ta sama ciocia (pokręcone).

A no i po drodze tam robiłem mojej rodzinie wykłady, bo wyrzucili gumę na chodnik i mówili, że wyrosną tam truskawki xDD 🍓 (odwalało nam)

Wszyscy mnie (nawet tata) zaczęli shipować, scalać i już najlepiej aranżowali do ślubu z sen_Granger. Bosze ja już mam tego serdecznie dość!

Moja rodzina jest jakaś psychoatywna (sory jeśli to czytacie..).

Wreszcie skończyłem książkę, z którą się męczę od około dwóch tygodni. Wreszcie mogę zacząć kolejną. 📚

Przed chwilą wparowała mi do pokoju mama i zaczęła demolować półkę z książkami, układać je jedna na drugiej i mamrocząc coś, że ciocia tak ma i tak się nie niszczą książki.

Że co?

No i poszłem spać trochę wkurzony-

Narkaaaaaa!

 ★ A Journal From My Life ★ - DziennikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz