26.06
Hejka!
Dzisiaj było...ciekawie🤫
Rano o dziewiątej, tak jak zapowiadałem, przyjechała do mnie kuzynka.
Ogólnie ona i mój brother grali w Brawl Stars.
Ja spałem🥱
Potem było śniadanie. I...drama.
Mój brat upuścił dżem, a on kapnął mi na BIAŁĄ koszulkę (Jak!? Byłem na drugim końcu stołu!).
I oczywiście ja dostałem ochrzan, bo "po co zakładam białą koszulkę?". To on upuścił dżem, nie ja🙄
Obraziłem się, bo to JA🙂
Potem graliśmy w Monopoly dla oszustów i nie polecam. Jak jest więcej osób, to się lepiej gra, ale my graliśmy w 3 osoby i nic nie dało się zrobić, bo wszyscy patrzyli wzajemnie na swoje ruchy🥲
Moja kuzynka WRĘCZ MUSIAŁA napisać do sen_Granger. To oni mają na niej obsesję, nie ja. Wyrwali mi telefon, ale im go zabrałem, więc pisali do niej przez Facebooka☠️
MASAKRAAA🤒
Później graliśmy w siatkówkę, potem znowu z Brawl Stars (zainstalowałem, bo mi się nudziło).
No a potem ja i mój brat poszliśmy na 10 minut do basenu (zimna woda🥶).
Mieliśmy grać w UNO, ale kuzynka musiała jechać.
No i jakoś pół godziny później z mamą i ciocią pojechaliśmy do innej cioci i kuzynów na rowerze🚲
Oni mieli taki malutki basenik i ja chciałem zamoczyć tylko nogi, a mój brat zlał mnie jakimś pistoletem i wyszłem cały mokry.
W dodatku w tym basenie pływała OSA🐝😱
Ale musiałem wyschnąć, więc ciocia dała mi jakiś ręcznik i stałem wokół takiego miejsca, gdzie moja mama i one obgadywały jakąś dalszą rodzinę. I mówili, że ktoś tam jest bardzo zdystansowany (czyli mój wujek, któru jest gejem). I moja mama powiedziała, że osoby LGBT są zdystansowane coś tam i powiedziała, że nic do nich nie ma i coś tam, że ciężko to dzieciom zaakceptować czy coś, ale niech se żyją🏳️🌈
A po chwili powiedziała, że tata przeciwnie i że mu na samo wspomnienie leci piana z ust🤧
No ale wiecie, zawsze coś💪Wiem przynajmniej przed kim mogę się otworzyć.
Potem wracaliśmy (WOW🤯) i ogólnie zbierało się na deszcz, więc się spieszyliśmy. I przejeżdżaliśmy obok domu cioci i ona się spytała czy nie chcemy przyjść spać (nie mieliśmy rzeczy, a wiecie, ja jestem typem wygodnisia😘). Mój brat oczywiście się zgodził, a ja powiedziałem, że bardzo bym chciał, ale no, nie mam książki, ładowarki, szczoteczki.
Powiedziałem, że pojadę autobusem z domu, ale potem się okazało, że żadne nie jadą. I już myślałem, że nie pojadę, ale starszy brat mnie zawiózł🤩
No, także jestem gdzie jestem (czyli u cioci i babci)🤭
Chciałbym wam coś jeszcze napisać, ale nie wiem czy to takie bezpieczne...
W każdym razie chce wam się czymś pochwalić😋
Prawie 23 kilometry😲😲😲
To tyle na dziś! Paaaaaa! 👋
CZYTASZ
★ A Journal From My Life ★ - Dziennik
Acak❝Jedno dzisiaj jest więcej warte niż dwa jutra...❞ ↪pamiętnik autorstwa @Zapisany_Kapcioch