🍋Prezent🍋

1K 23 17
                                        

Dla Errka_Anomalka
Vox x Valentino
Pov. Vox

Szedłem do mojej spólnej z Valentino. Jest późna godzina wieczorna. Miałem dziś Wyczerpujący dzień w paracy. Klienci bili nie do zniesienia. Mam nadzieje że Val nie żadnego ataku złoci lub będzie drama Queen. Szlem ciemnym korytarzem. Stałem przed drzwiami do sypialni. Jak je otworzyłem pierwsze co poczułem to bomba dymu z peta Vala. Zacząłem się trochę Dusić. Przynajmniej wiem ze Val jest w domu. Jak się przyzwyczaiłem do tego dymu wszedłem do sirotka sypialni.

Val- Witam cię skarbie ~

Przywitał mnie miło Val. Ma dobry chumor. Leżał na łóżku pod naszą kołdrą i w ręce myśl swojego synego peta.

- Dobry Val.

Powiedziałem lekko zmęczonym głosem.

Val- Oj Voxxy smenczony?~ znam coś co ci pomoże ~

Val jest napalony. Ehh

- A mogę spać?

Val- Oj Voxxie~ to co chce bardziej ci pomoże~

Rozebrałem mój garnitur.

Val- Ale dajesz show Voxxie~

Zignorowałem ten komentarz i rozebrałem całą Górę. Podeszłam do łóżka usiadłem czułam do Val'a. Poczułam jak coś mnie przyciąga do siebie. Obracam lekko głowa i widzę że leży na Gołej Klatce piersiowej Val'a. Lekko się zarumieniłem. Val Wziął wdech swojego pata I zdechną i cały dym w twarz i przez to zacząłem się dusić.

Val- Voxxie Nie dramatyzuj~

Chciałbym zwrócić oczami ale tego nie zrobiłam. Val zaczął gryźć moją szyję.

- Aag~

Jęknąłem. Chciałam zakryć moje „usta" żeby Nie widać dźwięku lecz druga para rąk Val'a złapał moje ręce.

Val- A-A! Chcę ciebie słyszeć kochanie~

Przez co najmniej 10 min molestował Val moją Szyja. Gry z moją szyję do krwi swojemi ostrymi zębami a potem zlizywał moja krew. Jego ręce Były po całej mojej klatce piersiowej. Jego cel był mnie podniecić i do chója mu się udało ! Wyrwałem się i przewierciłem go do łóżka.

Val - Ho ho Voxxie ma jaja!~

Pocałowałem go ostro by już nie słuchać jego textów. Po chwili Wstałem i rozebrałem moje spodnie i zeszłem do dołu Val'a. Wsadziłem mój palec do dziury do Val'a. Zauważyłem że był już rozciągnięta. Spojrzałem na jego twarz. Na jego twarzy był wredny uśmiech. Wstałem i odrazu ustawiłem mojego penisa do jego dziury. Odrazu weszłem w niego. Nie byłem delikatny.

Val- Aaah~ ostro Voxxie ~

Zacząłem się mocno ruszać. Do przody do tyłu. W Sypialni było słychać tylko jęki Val'a i odgłos ciało o ciało. Val mimo mojego ostrego traktowania miał ten Irytujący uśmiech na twarzy. Schyliłam się do jego szyi i ugryzłem ją (Ignorujemy to że Vox tak nie umie ~Rin). Do ręki wziąłem jego Penisa i ruszałem w rytmie mojego uderzania.

Val- Ahh~

W końcu ten uśmiech z jego twarz znikł i Było widać tylko rozkosz. Val Wyglądał tak pięknie . Jego cało cię pociło i ślina leciała z jego buzi i zamknął oczy. Po tym zadkim W wyglądzie wiedziałem że robię moją robotę dobrze. Ah jak mnie zna~ to pomaga wylać cały stress. Po Zachowaniu Val'a widziałam że zaraz dojdzie. Też byłem. Po paru Minutach jego sperma była na mojej klatce. Moje ruchy zaczęły być nie równe i doszedłem w nim głęboko. Po paru sekundach oddechu wyszedłem z niego i opadłem obok.

Val- Kocham jak jesteś taki ostry~

Szepnął mi do ucha Val

***
517 słów

Sto lat sister

Hazbin Hotel & Helluva Boss One ShotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz