Fausti
Kiedy się obudziłam zauważyłam że Patryk nade mną stoi
F:Boże człowieku! Co ty robisz chcesz żebym na zawał padła?!
P:Sorry a wstawaj już bo zaraz trzeba iść do szkoły
F:mhm..
Nie chciałam tam iść znając życie będzie jeszcze gorzej niż w tamtej szkole. Ubrałam się i pomalowałamTak się ubrała
P:O jesteś już mam dla ciebie zadanie bojowe.
Wiedziałam że chodzi mu o to żebym zrobiła śniadanie.
F:Dobra zrobię ci to śniadanie.
P:Boże kocham cię Fausti-przytulił mnie i obracał się że mną w górze (mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi).
F:Patryk postaw mnie!
P:No już.
Zjedliśmy i zebraliśmy się do szkoły podczas drogi zaczełam sie uruchamiać i atak paniki się zaczął.
P:Halo Fausti oddychaj że mną.. Wdech i wydech.
Tylko on umiał mnie uspokoić wiedział o wszystkim kochałam i kocham go. Już się uspokoiłam i weszliśmy do szkoły.
B:Siema stary!-zbili pionę- uuu a ta to twoja nowa dziewczyna? No ładna ci powiem skąd ją masz?
K:No właśnie ja też chcę!
Wystraszyłam się ich i schowałam się za plecami Patryka.
P:Halo Faustynka wszystko okej?
F:T-..tak.
P:A to nie jest moją dziewczyna tylko siostra.
K:Ou przepraszam za to.
Jestem Oliwier ale mów kostek.-wyciągnął rękę w moją stronę.F:Faustyna ale wolę Fausti.-też podałam mu rękę.
B:Jeszcze czego może mam cię po stopach całować!
Wtuliłam się w Patryka, nienawidzę jak ktoś podnosi głos. Tylko on o tym wie.
P:Bartek nie krzycz.
B:Oj przepraszam! Haha żartowałem!
Przypomniała mi się stara szkoła, wszystkie wspomnienia wracały. I w taki oto sposób dostałam drugiego ataku paniki w ciągu dnia a nawet 8 jeszcze nie ma.
P:Chodź Fausti usiądziemy na ławce.
F:O-..ok-..ej
K:Bartek co żeś zrobił idioto.-nie podnosił głosu bo już zdążył się przekonać jak na to reaguje.
Patryk przytulił mnie i razem ze mną głęboko oddychał. uspokoiłam się a chwilę później zadzwonił dzwonek. Weszliśmy do klasy i usiadłam z Patrykiem.
N-(Nauczycielka)
N:Dzień dobry dzieci jak już mogliście zauważyć dołączyła dzisiaj do nas nowa koleżanka.
Po tych słowach zaczęłam się trząść z strachu. Patryk położył rękę na moim kolanie i szepnął mi do ucha;
P:Spokojnie dasz radę jesteś silna.
Poszłam na środek klasy a gdy się już przedstawiłam zajęłam miejsce koło Patryka.
H(Hania)
H:Ej Wika patrz dopiero co zerwaliście a już se nową snalazł.
W(Wika)
W:No trzeba na przerwie z nią pogadać.
Patryk
Słyszałem całą rozmowę dziewczyn wiedziałem do czego są zdolne jak są złe a ja nie chcę pozwolić na to by Faustyna miała w tej szkole tak samo źle jak w tamtej.
Fausti
Zadzwonił dzwonek na przerwę a do mnie podeszły dwie dziewczyny. Zaciągnęły mnie do szatni.
F:O co wam chodzi puszczajcie mnie!
W:Nie ma takiej opcji widziałam jak się kleisz do Patryka!
H:Masz go zostawić w spokoju!-dala mi z liścia.
Miałam ochotę uciec z tamtąd nie chciałam tu dłużej być.
F:Ale Patryk mi mówił że zerwaliście.
W:No i co z tego!
F:Dziewczyny zostawcie mnie Patryk to mój br-..
W tym momencie wszedł Patryk z Oliwierem do szatni.
P: Boże Fausti co one ci zrobiły?!-powiedział lekko podnosząc głos.
F:Patryk nie krzycz proszę..
P:Przepraszam zapomniałem.- przytulił mnie z całej siły.
K:Co jej zrobiliście?
H/W:Nic
P:Jeszcze raz dotknięcie moją siostrę to wam nogi z dupy powyrywam.
H:Chwila to twoja siostra..?
P:Tak?
W:Faustyna czemu nie mówiłaś?
F:J-..ja próbowałam ale..
P:No już chodź od nich.
Odeszliśmy od nich razem z Oliwierem. Po lekcjach Patryk zaprosił chłopaków do nas do domu.
F:Patryk ja idę do swojego pokoju.
P:Dobra my będziemy w salonie grać.
Poszłam na górę do siebie od razu wyszłam na balkon z książką i słuchawkami. Puściłam sobie swoją ulubioną playlistę na gorsze dni. Po około godzinie zachciało mi się pić więc zeszłam na dół.
B:Faustyna możemy pogadać na osobności?
F:Emm.. no dobra chodź.
Weszliśmy do pokoju gościnnego.
F:To co chciałeś?
B:Przeprosić.. Wiem że głupio się zachowałem ale nie wiedziałem że tak zareagujesz jak ktoś podnosi głos.
F:Zaczynamy od nowa?
B:Tak to ja jestem Bartek.-uśmiechnął się i wyciągnął rękę w moją stronę.
F:Faustyna.- zaśmiałam się.
Wcale nie był taki zły jak myślałam.
____________________
Dzisiaj 674 słow ale dopiero się rozkręcam dajcie znać jak wam się podoba i jak myślicie co będzie dalej.
CZYTASZ
Na zawsze razem
Teen Fiction16 letnia Faustyna nastolatka z problemami i 17 letni Bartek chuligan. Czy coś z tego będzie? Jaki będą mieli na siebie wpływ?