Kiedy się uszykowałam Felix wszedł do pokoju w którym się przebierałam.
-Wow ale ja mam piękną dziewczynę - lustrzył cię wzrokiem po czym podszedł od tyłu i cię przytulił całując po szyi - wyglądasz bosko w tej sukience.
-Dzięki. Wiesz że nie musisz mnie komplementować. Zawstydziłeś mnie - wtulilaś się w jego tors.
-Nie da się nie komplementować takiej kobiety. Czasami myślę że trafiłem na idealną osobę w tej kawiarni (pierwszy raz spotkaliście się w kawiarni) Bo trafiłem. - Przytulił cię mocniej i pocałował w czubek głowy.
-Ja też dobrze trafiłam. Kocham cię Lixie. Dziękuję że jesteś.
Po tych kilku ale czułych zdaniach Felix poszedł się ubierać. (Dosyć normalnie chciał ubrać dresy ale chciał przy tobie wyglądać poważnie więc no)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Podczas gdy on się ubierał ty lezalas na łóżku w sypialni i przeglądała sobie internet on się po prostu obok ciebie przebierał.
-Wiesz co? - zaczął - która bluzka by bardziej pasowała biała czy czarna?
-Tobie w każdej by było ładnie ale biała.
-Też tak myślę. Musialem się upewnić i zapytać eksperta.
-Dziekuje za nową posadę. ,, EKSPERT OD DOBIERANIA OUTFITÓW" Haha.
Wybuchliśmy śmiechem i odłożyłaś telefon obok siebie i patrzyłam jak Felix zakłada pasek od spodni. Uśmiechnęłam się do niego i zagapiłam się na szafę.
-Kochanie, coś się stało? - zapytał chłopak - zagapiłaś się i to na długo.
-Nie nie nic się nie stało tak po prostu się zagapiłam. To nic dziwnego, prawda?
-Nie wiem, ostatnio jak wróciliśmy mam wrażenie że trochę posmutniałaś. Pamiętaj, jak nie chcesz to nie mów ale mi możesz powiedzieć wszystko.
-Bo martwi mnie zachowanie Lee Knowa. Tak dziwnie się zachowuje i nie wiem czy słyszałeś co mi dzisiaj w łazience powiedział.
-Slyszałem... Też myślę że coś mu się stało ale nie wiem co zawsze był wesoły i żartobliwy, a teraz?
-Mam wrażenie że to ja mu coś zrobiłam. Dzisiaj muszę z nim o tym porozmawiać. Może to naprawdę przeze mnie.
-Ojejku moje bobo. Przytulił cię. Nie zamartwiaj się tak tym. Bo mi też będzie smutno. Nie lubię patrzeć jak ci smutno - zrobił smitną minkę.
Pov: Felix
Gdy wróciliśmy do domu y/n się zmieniła i jakoś bardzo tego nie odczułem ale po niej jest widać każdą nawet najmniejszą zmianę. Postanowiłem o tym z nią porozmawiać i okazało się że to przez zachowanie Lee Knowa które sprawiło że zaczęła sie niepotrhzebnie zamartwiać. Zachował się jak dorastający nastolatek. Nie wiem o co mu chodzi ale boje się że zakochał sie w MOJEJ y/n. Nawet ja w sumie nie zrozumiałem tekstu który chciał jej przekazać ale wiem jedno. On nie ma poukładane w głowie. Boje się że coś jej zrobił gdy byli sami w domu ...