Zaufać mu? ☆Fang x Edgar☆

impreza?

leciutki time skip do piątku

Pov. Fang

Dziś miała być impreza, którą zorganizowała dla nas szkoła. Masę lasek pytało się czy chce z nimi pójść. Każdej odmówiłem. Chciałem iść z kimś kogo na prawdę lubię a nie z pierwszą lepszą dziewczyną.

Buster idzie chyba z Chestem, tak się przynajmniej domyślam. Colette idzie z Janet ale nie wiem jak Edgar. Unika mnie w szkole i nie rozmawia ze mną. Niby jest tak jak wcześniej ale teraz jakby uciekał przede mną.

To pewnie przez to co się stało u Bustera.

Podszedłem do szafy i zacząłem szukać czegoś sensownego. Gdy już przygotowałem ubrania Bus do mnie napisał.

Rudy gej: Yo stary, masz jakieś alko ogarnięte?

Teoretycznie każdy z nas już mógł pić, prawie każdy. Ale na tej imprezie jest zakaz alkoholu.

Franek Kimono: Ta mam, na naszą trójkę litr czystej styknie? Czy Chester też chce pić?

Rudy gej: Nie nie, bierze leki i wolałby nie ryzykować, ale litr styknie jak chuj.
A nadal nie masz pary?

Franek Kimono: Nie mam, same randomy mnie prosiły żebym z nimi poszedł.

Rudy gej: A Edgar?

Franek Kimono: Kurwa nie chce ze mną rozmawiać, zjebałem totalnie w tym kiblu.

Rudy gej: Niee daj mu trochę czasu, może musi sobie trochę pomyśleć.

Patrzyłem się na tą wiadomość przez dłuższy czas. Nie odpisałem mu na to i po prostu poszedłem się umyć.

Pov. Edgar

Dziś ta zajebana impreza, na którą jednak kurwa idę. Colette mnie zmusiła. Nie mam żadnej pary i nawet lepiej bo nie chce mi się udawać że chce z kimś spędzać czas, gdzie w ogóle nie chce na tej imprezie być.

Colette mi z rana przygotowała ubrania, na szczęście nie jakiś garniak jak na ślub tylko czarną koszulę z Jeansami. Odpowiednio. Oczywiście przerobie je trochę, żeby wyglądały lepiej a nie żebym był jak jakiś technik informatyk.

Czułem się źle z tym że tak ignorowałem Fanga, ale nie jestem w stanie spojrzeć mu w oczy po tym co się stało. Nie chce się przywiązywać do nikogo, a do niego zacząłem szybciej niż bym chciał. Więc dla mojego własnego zdrowia go unikam.
Ale nie chce tak.
Nie wiem co ze mną zrobił ten chiński przychlast ale to co się stało podobało mi się bardziej niż bym chciał. Jak o tym myślę zaczynam się czerwienić i myśleć o tym co mogłoby się stać gdyby Chester nam nie przeszkodził.

Gdy się umyłem, zrobiłem trochę większy makijaż niż zazwyczaj. Bardziej widoczne kreski tym razem eyelinerem i kąciki oczu. Włosy inaczej wystylizowałem, tak że było widać moje drugie oko całkowicie. Założyłem kolczyk w nosie którego normalnie nie nosze i sygnety, łańcuchy i inne takie dodatki kończące mój outfit.

Gdy skończyłem, skromnie mówiąc wyglądałem zajebiście.
Zapukałem do Colette i gdy usłyszałem że mogę wejść, zobaczyłem ją z Janet jak się szykują. Colette miała ogromny dylemat czy ubrać marynarke czy sukienkę, ale pozostała przy eleganckiej sukience, Janet również.