Można bylo tego uniknąć

1.4K 104 199
                                    

Pov. Janet

Ja, Buster i Chester byliśmy w domu Colette i Edgara. Fanga nie było bo miał trening. Leżałam z Colette na kanapie a Buster grał z Chesterem na xboxie Edgara.

Po prostu sobie siedzieliśmy. Edgar poszedł spotkać się z jakąś Bibi którą poznał na imprezie.

Drapałam lekko Colette po głowie. Nie chciałam tego przyznawać, bo dobrze mi tak jak jest teraz. Ale myślę że mogłam się w niej zakochać. Nie wiem... ludzie mówią, że jest psychiczna, ale tak naprawdę ona po prostu martwi się o tych których kocha.

Jest bardzo kochana i jest też bardzo mądra. Kocham jej energiczność, ma swoje epizody ale jestem w stanie ją uspokoić. Ona mnie postrzega jako przyjaciółkę i to boli, więc staram sobie wmawiać że mi się nie podoba.

Moje myśli zostały przerwane przez głośne syreny policji, po czym pukanie do drzwi.

Kurwa

Wiedziałam że to nie może oznaczać nic dobrego. Colette wstała i spokojnie otworzyła drzwi policjantom.

- Dzień dobry, w czym mogę pomóc?

Podeszłam do drzwi.

- Dzień dobry. Dostaliśmy zgłoszenie dotyczące napastowania w trakcie porwania pani Shelly. Została zgłoszona rejestracja znajdująca się na państwa aucie.
Colette patrzyła się na nich w szoku, ale posłusznie poszła z funkcjonariuszami.

Ja poszłam z nią, mamy alibi więc nam nic nie będzie. Ale z Chesterem i Fangiem? Chociaż gdyby wiedzieli, że to oni, nie braliby chyba nas?

No i mówili tylko o rejestracji. Dojechaliśmy na miejsce i zaprowadzili nas do pokoju przesłuchań. Włączyli chyba nagrywanie i zaczęli nas przepytywać. Colette powiedziała im że byłyśmy w kawiarni w tych godzinach.

Zapewniłyśmy, że na monitoringu wszystko jest. Chcieli nas przytrzymać w areszcie, widziałam że Colette mimo tego jak spokojnie rozmawia z policją, w środku była bardzo zestresowana.

Ręce jej się trzęsły lekko, wiedziałam że nie martwi się o siebie, tylko o Edgara, bo jak złapią Fanga, Edgar będzie zdruzgotany. A jeśli zamkną nas Edgar będzie się martwił o nią.

To widać że ona o nim myśli o wiele więcej niż o kimkolwiek innym. Kocha go bardzo, jedni mówią że to obsesyjne, ale co z tego?

Nie chcę że mu się coś działo i chcę go chronić, jeśli zawsze ma z tyłu głowy że on może się w każdej chwili zabić, nic dziwnego.

Pov. Shelly

Najpierw pojechałam do Fanga, ale nie było go w domu. Więc pojechaliśmy do Edgara. Wiem gdzie mieszka bo kiedyś śledziłam Fanga...

Gdy przyjechaliśmy otworzył Buster. Spytałam się gdzie jest Fang

- A chuj Cię to obchodzi? Nie wyraziłem się jasno wcześniej?

Znałam ten głos, to był ten chłopak z Fangiem tego dnia. Che... Chester?

Chyba tak. Chodzę z nim do szkoły, ale nie widuję go często.

- Wiem że to zabrzmi niewiarygodnie, ale chcę go przeprosić. Tylko problem w tym że Colt pojechał go zgłosić na policję...

Buster westchnął

- To już wiemy, zabrali Colette i Janet...

Chester spojrzał na Colta.

- Z tobą później się rozprawie. - spojrzał się na Bustera.

- Chuj nie mamy nic do stracenia... - Buster westchnął - ale jak mamy ci wierzyć? Dobra nie ważne, jeśli tylko wyciągniesz z tego Fanga i Chestera...

Zaufać mu? ☆Fang x Edgar☆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz