,,i chodź jeszcze dwa lata temu byliśmy zwykła grupą nastolatków z tej samej szkoły... a teraz? teraz byliśmy grupą przyjaciół która oddała by za siebie życie "
obudziłam się z ogromnym bólem głowy nie pamiętam kiedy trafiłam do łóżka ani nic z końca imprezy . Wstałam i spojrzałam w lustro szczerze wyglądałam okropnie więc pierwsze co zrobiłam to poszłam pod prysznic po czym zrobiłam delikatny makijaż i przebrałam sie w luźne dresy i koszulke żeby po niedługim czasie zejść na dół gdzie czekała na mnie moja mama i tata.
- i jak sie wczoraj bawiłaś? - zapytał z rozbawieniem ojciec.
- doskonale ale głowa mnie boli - powiedziałam nalewając wodę do szklanki po czym wypiłam ją na raz.
- szkoda tylko że taki bałagan pozostał i jak wróciliśmy to musiałam go sprzątać.
- oj przestań gosia to były jej dwudzieste urodziny ma sie je raz w życiu - mój ojciec przewrócił oczami a ja sie cicho zaśmiałam.
- no właśnie dwudzieste tylko szkoda że dwudziesto latka nadal mieszka z swoimi rodzicami i bierze od nich pieniądze.
- no przepraszam bardzo ale to wy mi powiedzieliście że mam wracać to wróciłam ale skoro tak znajdę sobie mieszkanie i się wyprowadzę - byłam na tyle zdenerwowana że nie panowałam nad tym co mówię - a to głównie przez ciebie mamo zjebałaś mi życie mimo że mówiłam że nie chce studiować za granicą przez ciebie na ponad dwa lata straciłam kontakt z moimi przyjaciółmi ale koniec tego wrócę na studia tu w Polsce znajdę pracę i się wyprowadzę skoro tak ciężko wam jest utrzymywać córkę!
- uspokój się Amelio - odezwał się zaszokowany ojciec.
- no co za dużo czasu już spędziła z tym Michałem i znowu jej odwala - powiedziała rozbawiona moja mama.
- otóż nie tym razem, jestem dorosła i będę robić co tylko chce i zadawać sie z kim chce a wam gówno do tego - wrzasnęłam i wróciłam do pokoju.
Położyłam sie i przeglądałam galerię było mnóstwem zdjęć z tamtego wieczoru mimo że nie pamiętam nic na zdjęciach było widać że dobrze sie bawiłam jedno z natii postanowiłam wstawić na insta.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
20 tys like
33amii: szczrze nie wiem co robiłam na tych drzwiach XD
-------
natkaaa.33 : weź...
33mata: pojebane<33 33amii: jo.. po tobie
matanews: ale że mata był z wami?
33wygus: no debile
------
uśmiechnęłam się do telefonu ale humor zepsuł mi sie tak szybko jak się zaczął gdy dostałam wiadomość od niego...
od Misiek★:
hej możemy się spotkać i pogadać o tym z wczoraj?
do Misiek★:
no jeśli trzeba to tak...
od Misiek★ :
okej to będę u ciebie za 20minut
do Misiek★ :
szczerze wolała bym sie spotkać gdzieś indziej przyjedź na schodki będę tam za jakieś 30 minut...
od Misiek ★ :
no dobra
patrzyłam w sufit wczoraj liczyłam że Michał nie będzie pamiętać o tym o czym rozmawialiśmy a jednak ma na tyle dobra pamięć że pamieta pewnie wszystko co się wczoraj działo... zamówiłam ubera i po niedługiej chwili byłam już w drodze na schodki żeby się z nim spotkać przez całą drogę zastanawiałam sie co mam mu powiedzieć przecież nic już do niego nie czuje a może jednak... bo tych dwóch latach uczucia gdzieś zostały.....
Gdy byłam już na Warszawskich schodkach chłopak już tam był podeszłam do niego z sztucznym uśmiechem.
- cześć - przywitałam się a chłopak spojrzał się na mnie.
- no hej ... - uśmiechnął się i przytulił na powitanie.
nie chce znowu go zranić.....
-----
HEJKA TO ZNOWU JA DAJCIE ZNAĆ JAK WAM SIE PODOBA ✌🏻✌🏻