10. You look so pretty and i love the view (looking at the stars)

64 8 5
                                    

Riki pov

Wstałem dziś wcześnie rano. Całą noc myślałem. Myślałem o nim, o mnie o nas, o tym czy to wszystko ma jeszcze jakiś sens. Przyjaźnimy się... Sunoo, mój przyjaciel, zresztą jedyny lub jeden z nielicznych. Czułem w sobie to dziwne uczucie gdy był koło mnie. Motylki? Nie wiem... Przy nim czuje się dobrze, spokojnie. Taki chłopak to by było coś wspaniałego.

Wyszedłem z pokoju i zszedłem do kuchni. Tam czekała na mnie moja starsza siostra, która akurat jadła śniadanie.

- Riki, wyspałeś się?- zapytała mnie. - Siadaj zjeść śniadanie i do szkoły.

- Czy według ciebie wyglądam jakby ktoś, kto dobrze spał? Jesteś ślepa?

- Co tak agresywnie do siostry się zwracasz? W dupie ci się poprzewracało? Idź już do szkoły.

- Dobra nie zesraj się już, pa.

Po skończonej rozmowie, poszedłem na górę do mojego pokoju i ubrałem się w zwykłą bluzę, szerokie spodnie i byle jakie buty. ,,Jeszcze tylko włosy i wychodzę..." myślałem.

Wybiegłem z domu i poszedłem na przystanek, byłem tak zdyszany, że nawet nie zauważyłem stojącego na nim Sunoo z jakimś chłopakiem. Uśmiechali się do siebie, a ten mi obcy, opierał się o mojego przyjaciela. Gdy starszy mnie zobaczył uśmiechnął się szeroko i zawołał abym do nich dołączył.

- Riki! Oj, a co się stało z twoimi oczami? Spałeś coś?- zapytał.

- Ta, coś tam może...- odpowiedziałem mu.- Kto to?

- Jestem Jungwon, NAJLEPSZY PRZYJACIEL Sunoo.- powiedział specjalnie naciskając na ich relacje.- Pewnie wcześniej mnie nie widziałeś, bo leżałem z nogą w gipsie. Ty jesteś Riki? Słyszałem, że dołączyłeś do naszej klasy niedawno. Miło poznać.- uśmiechnął się.

Mimo swojego lekko upierdliwego zachowania, wydawał się być całkiem okej. Razem wsiedliśmy do autobusu i gadaliśmy ze sobą.

Time skip

Jako, że ja siedziałem z Sunoo, a Jungwon z niejakim Danielem, mogłem spokojnie pogadać z chłopakiem.

- Sunoo hyung- szepnąłem.- Masz dziś czas po lekcjach?

- Mam, a co się stało?- spytał mnie.

- Nic... chciałem poprostu pogadać. Wyśle ci adres.

- Spoko.- uśmiechnął się szeroko.- Siądziesz ze mną, Wonem i Danielem na stołówce?

Pokiwałem głową, a resztę lekcji spędziłem na przeglądaniu medii społecznościowych. Gdy zadzwonił dzwonek cała nasza czwórka udała się na stołówkę. Okazało się, że Daniel jest naprawdę fajny, więc rozmowa nam się kleiła, do czasu w którym nagle przed naszym stołem stanął Sunghoon. Znowu on.

- Sunoo, masz chwilę czasu?- zapytał chłopaka, który siedział koło mnie.

- Teraz? Nawet nie zjad...- nie zdarzył dokończyć zdania, bo łyżwiarz chwycił go za rękę i pociągnął w stronę toalety. Czemu? Nie wiem. Poprostu czekałem, aż starszy wróci.

Sunoo pov

Pod wpływem siły starszego wstałem z krzesła, ale przed odejściem złapałem jeszcze kontakt wzrokowy z Rikim, z którego nie mogłem nic wyczytać. Nie wiem czy był zazdrosny, zły czy może zadowolony.

KILL ME/ HEAL ME     sunsunki.     상훈 선우 니키Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz