4. Maybe I like you?

78 4 10
                                    

  Sunoo pov

Dzień zaczął się dziś trochę inaczej niż zwykle. Schodząc na dół nie zobaczyłem mojej mamy, co mnie mocno zdziwiło. Zawsze była. Miałem nadzieję, że wszystko u niej okej, a w szkole będzie spokój. Poza tym naprawdę chciałem spotkać Sunghoona. Nie znamy się za dobrze, ale czuję, że chce z nim spędzać więcej czasu. Dużo więc. Np. tak jak wczoraj...

Po zjedzonym śniadaniu wyszedłem na autobus, który dziś się nie spóźnił i był na styk 7:25. Droga do szkoły nie była długa, ale dłużyła mi się przez nieobecność Jungwona i Sunghoona.

Time skip

Siedziałem w klasie na lekcji matmy ale bujałem głową w chmurach. Co jeśli blondyn próbuje zrobić ze mnie debila i bawi się mną? Błagam, błagam, aby tak nie było.
Moje rozmyślania przerwała mi jednak wiadomość która wyświetliła się na moim telefonie

Cześć, przyjdę dziś do szkoły po 4 lekcji. Ucz się. Pamiętaj o łyżwach jutro

Spoko, nawet o tobie nie myślałem. Będę pamiętać obiecuje 🖕🙄

To był Sunghoon. Skąd wiedział, że akurat wtedy i nim myślałem? Nie dość że przystojny to jeszcze taki tajemniczy. Przed oczami dalej mam jego piękną skórę, a zapach czuje do teraz. Chyba coś ze mną nie tak...

Nagle ktoś wszedł do klasy. Wysoki, z włosami farbowanymi na wzór Oreo. Całkiem ładne.

- Hej, jestem Niki, dla bliskich Riki. Przeprowadziłem się tu z Japonii. Mam nadzieję, że jesteście ok.- przywitał się ze wszystkimi.

Myślę, że chciałbym się zacząć z nim zadawać. Wygląda fajnie.

                     Niki pov

Nie chciałem zmienić szkoły, ale przeprowadzka z Japonii była konieczna więc co zrobić.
C

hciałem spełnić swoje marzenie i zostać profesjonalnym tancerzem. Razem z siostrami i mamą przyjechaliśmy do Korei około pół roku temu. Mój koreański nie jest jeszcze bardzo dobry, ale wydaje mi się, że robię postępy. Cieszę się, że w tej szkole są lekcje japońskiego i sobie nimi trochę podbiję oceny, które są... przeciętne...

- Niki, usiądź obok Sunoo w przedostatniej ławce.- powiedziała do mnie nauczycielka i wskazała palcem miejsce gdzie mam usiąść.- Sunoo, zajmij się proszę kolegom i wytłumacz mu wszystko.

Poszedłem i usiadłem obok niewysokiego bruneta, który się do mnie bardzo szeroko uśmiechnął. Wydawał się być całkiem spoko.

- Część jestem Sunoo, ale to chyba już wiesz... Mam 18 lat i chętnie pomogę ci nadrobić zaległości.- powiedział miło.- Jedyne w czym nie dam rady ci pomóc jest japoński... jestem z niego naprawdę słaby....

- Dzięki.- podziękowałem mu szybko.- Jeśli pomożesz mi z lekcjami tutaj, ja pomogę ci w japońskim. W końcu jestem z Japonii.

Resztę lekcji słuchałem Sunoo, który opowiadał mi o każdym z nauczycieli i o tym jak wygląda życie w szkole. Wydaje się być okej. Mam przynajmniej taką nadzieję.

                       Sunoo pov

Ten nowy zdaje się być fajny. Cieszę się, że pomoże mi w japońskim, bo mam z niego koszmarne oceny. Wtedy przyszła wiadomość od Sunghoona.

Hej Sunoo, chodź przed szkołę na przerwie. Dawno nie gadaliśmy, nie sądzisz?

Spoko będę❤️ Nie będziesz zły jak kogoś ze sobą wezmę? Dziś dołączył do nas nowy i muszę mieć go pod opieką

Będę czekać
Rób co chcesz
Pa✨

Cieszę się, że sunghoon zrozumiał mój problem. Idealny jest, aż za bardzo.

Time skip

Razem z Rikim po przerwie poszliśmy spotkać się z Sunghoonem. Gdy go zobaczyłem od razy pobiegłem w jego stronę rzucając się mu na szyję.

- To jest właśnie ten nowy co ci o nim mówiłem- powiedziałem do starszego- Chodzimy teraz razem do klasy i wiedziemy też wspólnie. Riki, poznaj Sunghoona mojego przyjaciela.

-Sunoo możemy porozmawiać, sami w 4 oczy.- syknął do mnie patrząc drwiąco na Rikiego

Przeprosiłem Rikiego i powiedziałem mu, że za sekundę wrócę, więc niech zaczeka chwilkę.

- Sunoo, nie zrozum mnie źle, ale nie możesz się zadawać z tamtym chłopakiem- powiedział spokojnie Sunghoon gdy byliśmy już sami.- Nie chcę, aby coś ci się stało.

- Dlaczego? Mi się wydaje, że Niki jest naprawdę okej. Poza tym obiecał, że pomoże mi w japońskim. Nawet go nie znasz, chyba, że o czymś nie wiem.

Sunghoon zmieszał się moimi ostatnimi słowami i jeszcze raz powtórzył, że Niki nie jest dla mnie odpowiedni. Czemu? Jestem ciekawy co ich kiedyś łączyło. Nie ważne, lubię Rikiego więc nie zrezygnuje z przyjaźni z nim. Po odejściu Hoona podszedłem do Nikiego i zrobiłem szybką wymówkę, czemu mnie nie było tak długo.

- Hej, Riki, idę jutro na lekcje łyżew po lekcjach, idziesz ze mną?

- Nie wiem. Może być.

- Super! Ubierz coś ciepłego, bo pani będzie zła jeśli się przeze mnie rozchorujesz.- powiedziałem do niego z udawaną złością.

Riki się tylko uśmiechnął i razem poszliśmy zjeść obiad. Sunghoona nie było na stołówce, co mnie zdziwiło, ale byłem tak głodny, że nawet nie zwróciłem na to za bardzo uwagi. Razem z Nikim usiedliśmy i zjedliśmy bez przerwy rozmawiając. Mamy wiele wspólnego i myślę, że będą z nas bardzo zgrani przyjaciele.


KILL ME/ HEAL ME     sunsunki.     상훈 선우 니키Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz