Rozdział 12

61 2 1
                                    


Rozdział 12

Punkt Widzenia Weroniki

-Jestem już i mam nóż - powiedziałam wchodząc do pokoju
-No w końcu- powiedziała z irytacją

Zaczęliśmy rozpakowywanie kartonów. Po jakiś dwóch godzinach nam się to znudziło otworzyliśmy połowę paczek. Głównie były to rzeczy z Shein, Gucci,Louis Vuitton i Adidas i innych markę . Dokładnie mówiąc były to rzeczy z luksusowych i drogich marek. Byłam bardzo zmęczona bo musiałam co chwile coś przymierzać a moja przyjaciółka musiała mi wytykać plusy i misy każdego ubrania. Rzeczy które dostałam bardzo i to bardzo mi się podobały.Zaczęło się nam nudzić więc zaczęliśmy plotkować i coś porobić.
-Ej może pójdziemy popływać trochę i się poopalać co ty na to ? - zapytałam jej
-Wsumie czemu nie .... nie że coś ale ja nie mam stroju - powiedziała pewnie
- Pożycze ci chętnie - powiedziałam
- Okej... Właśnie ubierz ten dwuczęściowy w kolorze białym idealnie podkreśli twoja figurę.
- Dobrze a ty masz ten będziesz wyglądać w nim bardzo dobrze.
Jeśli chodzi o strój Sandry są to specjalne spodenki do pływania oraz top z lekkim dekoltem za to mój strój jest bardziej wyzywający jest on w kolorze białym z bardzo wyciętym dekoltem ale zamiast ramiączek mam łańcuszki. Jeśli chodzi o majtki z mojego stroju również są białe i zakrywają wszystko co trzeba tylko mają po dwa łańcuszki na jednym boku. Podobają mi się oba stroje ale najbardziej właśnie ten co miałam mieć na sobie.

-Idź się przebrać tam masz łazienkę - pokazałam jej na drzwi z lewej strony mojego pokoju
Ja postanowiłam przebrać się w pokoju moim by oszczędzić trochę czasu. Po chwili Sandra wyszła z łazienki i wyglądała obłędnie jednak ja czułam się lekko za gruba do mojego stroju. Po chwili wzięliśmy ręczniki żeby było śmiesznie w tych samych kolorach co nasze stroje i wyszliśmy z mojego pokoju

-Wyglądasz pięknie - powiedziałam do Sandry
-A ty tak gorąco i również pięknie- powiedziała Sandra
-Ty wyglądasz lepiej zdecydowanie ja jestem za gruba do tego stroju - powiedziałam z lekką nutką smutku
- Co ty pierdolisz. Ty się pierdolnij. Jesteś idealna do tego stroju - powiedziała Sandra krzycząc na cały regulator
- Z kim mam się pierdolić ? - powiedziałam z uśmiechem
- Wiesz co nie wiem. Może z jakimś kolegą od twojego brata - powiedziała Sandra poruszając brwiami góra ,dół i dół góra na ci się śmiałam
-A wiesz co bardzo chętnie ale nie teraz bo za mało się znam z nimi ale wydaje mi się że Max jest całkiem spoko i jest całkiem ładny. Uważam go za normalniejszego z całej paczki mojego brata.
-Ty się zakochałaś - powiedziała Sandra
- No chyba cię coś boli , nie ma opcji nie istnieje coś takiego jak słowo miłość w moim słowniku. Już nie zasługuję na nikogo ,bo i tak prędzej czy później zostanę sama bez względu na nic
- Skończ pierdolić tylko korzystaj z życia po za dwa dni szkoła i co będziesz ślęczeć nad książkami
-Wątpię bo w kułam już całe na pamięć w wolnym czasie
-Jesteś niemożliwa wiesz o tym dobrze- powiedziała śmiejąc się a ja razem z nią
Gdy już dotarliśmy do basenu zauważyłam brata i jego bandę debili. Patrzeli się na nas jak na jakieś obrazy, albo na coś pysznego do schrupania.
-Wow siostra wyglądasz mega gorąco-powiedział mój brat z cwaniackim uśmieszkiem
- no bo jestem gorąca gdyby nie mój przeklęty brzuch - powiedziałam zła
- Weź nie pierdol - dodała przyjaciółka
-Nie mam kogo na razie - powiedziałam
- Który z was to Max ? - zapytała przyjaciółka
- Ja ? A co ?- zapytał się Max a ja się zarumieniłam i zdenerwowałam
- Nic, nic tak tylko pytam - powiedziała i się zaśmiała patrząc na mnie
-Aha okej - powiedział z twarzą która mówiła po co pytasz
-Długo macie się zamiar kąpać w basenie bo też bym chciała z Sandra?- zapytałam zirytowana
- Tak bardzo długo - powiedział mój brat
-Ależ wskakujcie basen jest duży więc się pomieścimy - powiedział Josh
- Właśnie nikt wam nie zakazuje wejścia tutaj -Dodał Charlie
- Właśnie - do powiedział Mike
-No okej- powiedziałam od razu rzucając ręcznik i wskakując na główke do basenu
- Okej nie spodziewałem się takiej reakcji- Powiedział Max
- A właśnie werka możemy pogadać?- powiedział Max z uśmiechem
-Jasne a możemy trochę później chce się trochę rozluźnić w końcu ,bo od paru dni chodzę spięta a jeśli to bardzo ważne to możemy porozmawiać - powiedziałam szczerze odpowiadając
- Wsumie to nic ważnego więc jasne a jeśli chodzi o rozluźnienie ciała to mogę ci zrobić masaż jeśli chcesz ?- powiedział to z wielką ekscytacja
-Zgódź się - powiedziała Sandra a ja płonęłam ze wstydu
- Yyyyy... nie wiem wsumie czemu nie. Ale ostrzegam jestem niebezpieczna-powiedziałam to z uśmiechem
- Hahaha rozumiem obiecuję że będę delikatny w stosunku do ciebie- powiedział zadowolony z mojej odpowiedzi i pokazał ręce w stylu poddania się
- I tylko plecy i nigdzie dalej bo ci skopie dupę ... Mówię poważnie zapytaj Sandry jak prawie dwumetrowy koleś skończył próbując klepnąć mnie po dupie
- No jak? - zapytał Max z zdezorientowany
- Skończył na OIOMIE z połamanym nosem i prawą ręką bo tą chciał ją uderzyć. A jego jądra zostały zmasakrowane i biedak z bólu z wijał się - powiedziała to moja koleżanka a ja się śmiałam na to wspomnienie
- Widać że jej nie znacie jeszcze ... Raz dostała pytanie od pani na biologii co by zrobiła gdyby została zgwałcona.... - zaczęła mówić a ja jej przerwałam
- Nie no nie mów tego nawet proszę - powiedziałam nie umiejąc powstrzymać śmiechu
- Dokończ - Powiedział Josh razem z moim bratem
-Powiedziałam jej że jakby się odważył mnie zgwałcić to by go odnalazła,z kastrowała i kazałam by mu to jeść żeby się nauczył nie tykać co należy do mnie. Obcięłam by mu jeszcze rękę tę samą co mnie dotknął w miejsce intymne - powiedział poważnym głosem
- Współczuje już osobie która cię dotknie nawet małym paluszkiem - powiedział Josh się śmiejąc
-Ale twoje kary które im dajesz są słuszne nawet bym powiedział że przemyślane według mnie będziesz wspaniałą Luną i królową - powiedział Max
-Dziękuję ale nie wiem czemu miałam być królową. Wsumie słodki jesteś szczerze mówiąc - powiedziałam to z rumieńcami na twarzy
-Dziękuję ty też - odpowiedział i sam miał rumieńce i uśmiech wypisany na twarzy
- Dobra mi wystarczy tego basenu bo zimno mi już ... Idę się opalać- powiedziałam
- Sandra masz epa ?- zapytałam Sandry bo chce mi się palić
-Mam czekaj moment - powiedziała i weszła do domu
-Siostra ty palisz ? - zapytał zdziwiony brat
-Tak tylko nic rodzicom proszę - powiedział i złożyłam ręce w znak modlenia się
-Luz ale wiesz że tata by ci chyba pozwolił - powiedział to że śmiechem
-Właśnie chyba więc nie mogę być pewna na sto procent - powiedziałam
- Nie wolisz zaryzykować? - zapytał mnie Josh
- Wiesz co Josh nie raz zaryzykowało i każde kończyło się błędem i bólem więc wolę więcej nie ryzykować
- Jestem już i proszę - powiedziała Sandra i podaje mi e- papierosa
Jeśli chodzi o E- papierosa była to Urse Pocket czarny z mocą 100. Jest to mały pet i łatwo go schować do kieszeni a jeśli chodzi o grzałkę to miał on smak Aloe Vera i Blackcurrant w skrócie aloes z borówką .

Odszukaj przeznaczenie Tom 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz