Rozdział 2
Punkt widzenia Weroniki
Po cichu wróciłam do domu po długim spacerze z psem gdy nagle usłyszałam rozmowę rodziców. Co mnie zdziwiło ponieważ z mamą nigdy nie szło na spokojnie porozmawiać bo często rozmowa kończyła się krzykiem lub kłótnią. Moja mama ma ciężki charakter i w sumie odziedziczyłam to po niej .Wszyscy mi mówią że jestem cała jak ona ale ja się nie zgadzam z tym. Ogółem nie lubię być porównywana do innych osób według mnie jestem sobą i nikt i nic tego nie zmieni, mam w dupie zdanie innych i to co o mnie myślą .Chodź nie powiem bo czasami słowa które wypowiadają bolą i mocno mogą zadziałać na moją psychikę. Jeśli chodzi o psyhikę mam ja słabą ale tego nie pokazuje.
-Jestem już - krzyknąłem na cały dom by mnie usłyszeli
- Dobrze to chodź do nas musimy pogadać
-Już tylko się rozbiorę- krzyknęła roześmiana ,bo przyszło mi do głowy złe rzeczy , odebrałam to dwuznacznie.............................................................................................................
Około 5 minut później
-Hej córciu - powiedział tata podchodząc do mnie i mnie bardzo mocno przytulił z czego od razu to odwzajemniłam bo był tak silny że nie mogłam go odepchnąć
-Hej- powiedziałam z zakłopotaniem
-Mam coś dla ciebie.... Tylko musisz obiecać bez względu na to co się stanie masz to nosić dla twojego bezpieczeństwa dobrze ?
-Yyyyy .... Co mam przez to zrozumieć ?..... Dla mojego bezpieczeństwa? Przecież jestem bezpieczna ...... co nie ?- odpowiedziałam że zmieszaniem
- Dowiesz się w swoim czasie i wtedy mnie zrozumiesz.... I tak jesteś bezpieczna
- Czy ty zawsze jesteś taki tajemniczy - zapytałam ze zdziwieniem a on się tylko zaśmiał
-Tylko wtedy jak coś trzeba... Teraz proszę odtwórz- odpowiedział a jego oczy stały się nagle fioletowe i zaczęły świecić co było dziwne ale nie dla mnie bo też tak raz miałamPo chwili zamyślenia postanowiłam odtworzyć prezent w którym dostałam dwa zestawy biżuterii z Apart . Była ona drogocenna co wskazywały na to kamienie. Najdziwniejsze jest to że jedna była z srebra i gdy to dotknęłam się od razu mnie to zapiekły palce . Dostałam również drugi taki sam ale złoty zestaw który wyglądał tak samo tylko był złota. Dodatkowo dostałam zestaw 5 naszyjników z kamieniami a dokładnie z lazurem, białym kamieniem,obsydianem,okiem tygrysa,białym turkusem czyli z wszystkimi kryształami dopasowanymi pod mój znak zodiaku którym był lew ,dodatkowo tata mi podarował również naszyjnik z kamieniem księżycowym od razu mi się spodobał ponieważ jest on moim ulubionym kamieniem i jeszcze z jakimś kamieniem chodź nie powiem że był piękny bo były one wspaniałe wsumie Wszystko było piękne i drogie.
Naszyjniki wyglądały tak:
-Dziękuję tato ale mam wsumie parę pytań do ciebie - powiedziałam zszokowanym wyrazem twarzy
-Dobrze więc może usiądźmy bo coś mi się wydaje że to będzie długa rozmowa- powiedział wskazując na stół a dokładnie na krzesło koło niego
- Dobrze- odpowiedziałam siadając na krześle koło niego
-No więc.... O który naszyjnik dokładnie ci chodziło by za wszelką cenę go nie zdejmować? - zaczęłam poważnie prowadzić rozmowę by się nie rozpłakac
- Ach tak ... Chodziło mi o ten zestaw srebrny lub złoty bo mają niezwykłą moc dla ciebie
- Yyyy... Dobra, A masz paragon na ten jeden zestaw a dokładnie ten ze srebra? Bo ...tak jakby..... jak go dotknęłam to... od razu palce mnie zapiekły jakby miałam uczulenie czy coś podobnego
-Tak mam i o to się nie martw. Podoba ci się to co kupiłem ?
- Tak oczywiście ale mam jeszcze jedno pytanie ale tym razem do was ?- odpowiedziałam z powagą
- O co chodzi? - zapytali jednocześnie patrząc na mnie.
- Co uzgodniliście ze sobą co do opieki nade mną?
- Ach.... Ty jej powiesz Michał czy ja mam to zrobić ?- zapytała mama patrząc na mojego tatę
- No więc chodzi o to .... Że ... zamieszkasz ze mną ponieważ okazało się że twoja szkoła jest bliżej mnie
- Co ? Naprawde ? Mamo czy to prawda ?- powiedziałam to z zaskoczeniem ale wsumie co się dziwić
- Tak córciu to prawda zamieszkasz z ojcem ale w każdej chwili możesz przyjechać tutaj
- Dobrze więc jak daleko mam do szkoły jak zamieszkam z tatą
- Jakieś 20 min autem ale nie ja będę cię woził do szkoły tylko twój prywatny szofer.
Jakbyś stąd jechała to by ci to zajęło mniej więcej 2h trasy
-Rozumiem. To kiedy mam się wprowadzić do ciebie - zapytałam gdyż musiałam wiedzieć co i jak
-Kiedy tylko chcesz do końca wakacji masz 3 tygodnie więc do tego czasu masz czasGadałam jeszcze z tatą z jakąś godzinkę zadawałam mu pytania a on mi żeby było sprawiedliwe. Było to dla mnie ciężkie ale tego nie pokazywałam wsumie próbowałam ponieważ czasami spływała mi pojedyńcza łza ale jeśli chodzi o tatę widziałam że nie mówi całej prawdy lub ją częściowo zatajał co mnie lekko zmartwiło i zabolało. Momentami gdy opowiedziałam mu o tym co się u mnie działo i jak niektórzy mnie skrzywdzili jego oczy były czarne jak smoła a gdy go dotknęłam od razu zmieniły kolor. Od jego dziwnego zachowania po tym jak jego oczy zmieniły kolor i po tym jak mocno mnie momentami przytulał wiedziałam czym jest. Jest wilkołakiem wiedziałam że istnieją i że mają swoje rangi ciekawe jaką rangę ma mój ojciec? I czy na pewno jest wilkołakiem?Wiem że tak. Te pytania chodziły mi cały czas po głowie i nawet Chciałam zadać mu już te pytanie ale z drugiej strony również nie chciałam mówić tego przy mamie która podsłuchiwała pod drzwiami. Tata myśli że nic nie wiem o wilkołakach i że nie wiem kim jest ale wystarczy posklejać niektóre fakty by mieć całą układankę skończoną. Po długiej męczącej i szczerej rozmowie byłam już zmęczona ale dalej miałam tyle pytań do niego . Gdy ktoś nagle zadzwonił do mojego taty i nam przeszkodził wkurzyłam się i miałam ochotę coś rozwalić co było dziwne bo nigdy tak się nie czułam i nigdy nie miałam takiej agresji w sobie. Moje emocje odczuwałam dwa razy bardziej niż zwykle.Tata odebrał dzwoniący telefon i nagle się odezwał z zdenerwowaniem. Po tym jak tata skończył rozmawiać powiedział że jest to ważne i że musi jechać. Dał mi swój numer mówiąc że mnie kocha i żebym do niego zadzwoniła jak czegoś będę potrzebować i pocałował mnie w czoło po czym szybko się ubrał i wyszedł.
Gdy mój tata wyszedł od razu poszłam do pokoju by się przebrać. Rozmowa z tatą mnie trochę przybiła ale jak i również zmęczyła. Po przebraniu położyłam się i odpłynęła w krainę Morfeusza.....................................................................
Dziękuje jak dotarliście do tego momentu rozdziały niestety nie będą regularnie za to przepraszam🌟🌟
CZYTASZ
Odszukaj przeznaczenie Tom 1
Hombres LoboOna : Veronika 15-latka mająca brązowe włosy oraz zielono - szare oczy jest wilczycą unikatowa ponieważ jej wilk jest biało srebrny chociaż niedawno się o tym dowiedziała pochodzi również z upadłego królewskiego rodu. Czy odnajdzie przeznaczenie...