Wstałam rano w zupełnie nowym pokoju i w zupełnie nowym domu przez chwilę byłam zdezorientowana ale wszystko było w normie. Wzięłam od razu telefon do ręki by zobaczyć która godzina była 10⁰⁰ rano więc spałam jakoś 10h dobrze że nie ma szkoły bo by byłam niewyspana i marudna w chuj marudna bym powiedziała. Dzisiaj będzie ciężki dzień ponieważ w końcu muszę się uporać z tymi kartonami wczoraj wszystkie przenosiłam do garderoby bo tam wolę mieć wszystko na jego. Moje przyjaciółka przyjdzie do mnie za dwie godziny , powiedziała że mam nawet tych kartonów nie dotykać bo wpierdol dostanę. Ona jest bardzo agresywna i wredna ale ja kocham jest również ciekawska. Jestem ciekawa co jest w tych paczkach tak samo jak moja przyjaciółka. Rzeczy na pewno będą drogie i ładne, najbardziej jestem ciekawa kosmetyków i ciuchów jakie tata mi kupił ciekawe skąd znał moje rozmiary ? I skąd wie wszystko on mnie ? To trochę dziwne ponieważ nie mówiłam nic mu na temat tańca czy na temat że lubię się malować. Mama też nie wie nic o tym więc dziwne.Nagke ktoś przerwał mi tok myślenia i zauważyłam mojego brata jak wchodzi do pokoju
-Hej mała i co księżniczka wyspana? Dzisiaj czeka cię wspaniały dzień- powiedział puszczając mi uśmiechem
-Hej i tak jestem wyspana i nie mów do mnie mała- powiedziałam z grymasem na twarzy
-Mała to może być twoja pała , ja co najwyżej jestem niska kochaniutki - powiedziałam śmiejąc się
-No wsumie wiesz ile ma centymetrów więc jak dalej uważasz że jest mały to kochana tobie nie da się dogodzić- powiedział i oboje wybuchnęliśmy śmiechem
-No żebyś wiedział - powiedziałam podchodząc do niego i się do niego przytuliłam
-I wiem że mam ciężki dzień bo będę musiała zająć się kartonami niestety
-Ja ci współczuję tyle tego masz … Aaaaa nie będziesz miała problemu jak zaproszę paru kolegów
-Paru znaczy ilu?
- Pięciu - powiedział śmiejąc się
- Mi to nie przeszkadzam a do mnie przyjeżdża przyjaciółka więc mam to gdzieś co będziecie robić … A czemu się mnie pytasz o to? Tylko proszę niech twoi koledzy nie wchodzą mi pod nogi bo od razu będą całować podłogę
-Pytam cię żebyś się nie zdziwiła że jakaś banda debili będzie się szwendać po domu
I dobrze przekaże im żeby lepiej do ciebie nie podchodzili bo jesteś bezpieczna- powiedział śmiejąc się na to ostatnie słowo
-Serio jestem niebezpieczna chcesz to udowodnię to na twojej skórze
- Podziękuję… A kiedy ma być twoja przyjaciółka?
-Za jakieś 2 h … A mam pytanie bo dzisiaj jest ciepło i to bardzo chciałam trochę popływać w basenie myślisz że mogę ?
-Ależ oczywiście że możesz , rób co chcesz ale z głową - powiedział patrząc się na mnie z poważną miną
-Ale jest jeden problem … przecież nie mam ani jednego stroju - powiedziałam speszona
-Zobacz w garderobie jak nie to masz w kartonach. A jak co pożycze ci bluzkę i będzie git - powiedział przytulając mnie
Nagle zadzwonił mój telefon i zauważyłam że dzwoni Kacper miałam go zapisany jako “Kacperek” ale przecież zablokowałam jego numer. Pokazałam bratowi drugi palec aby poczekał a on położył się na łóżku i zaczął się na mnie patrzeć. Dałam telefon na głośnik bo źle słyszałam Kacpra
-Czego chcesz mówiłam ci że nie chce mieć z tobą żadnego kontaktu i odpierdol się ode mnie - powiedziałam a łzy płynęły mi się do oczu. Mam tak ostatnio gdy o nim myśle
-Przykro mi że tak wyszło i że cię zraniłem ale …- powiedział gdy nagle mu przerwałam
-Ty mnie nie tylko kurwa zraniłem ale także złamałeś na pół i nie mów że mnie kochasz bo byś mnie nie zdradzi a na pewno nie oszukiwał pierdol się z kim chcesz a mnie zostaw w spokoju - powiedziałam rzucając telefonem o ścianę w tej samej chwili zaczęłam płakać
-Wyjdziesz chce zostać sama na chwilę - powiedziałam do brata a w jego oczach widziałam wkurwienie i ból
-Nie , nie wyjdę póki nie wyjaśnisz mi wszystkiego.O co chodziło i czemu się kurwa tniesz do jasnej cholery?
- To był Kacper ten chłopak którego przedstawiłam ci go w klubie i już wiesz że mnie zdradził i że mnie oszukiwał. Jest to mój były i skąd wiesz że się tnę?
-Twoja ręka a dokładnie nadgarstek zobaczyłem to na pierwszym spotkaniu ale siedziałem cicho … Obiecaj że tego nie będziesz robić
-Skończyłam z tym już dawno temu i nie masz o co się bać
-Dobrze a teraz chodź musisz coś zjeść
-Nie chce mi się jeść.. Nie mam zamiaru nic jeść
- A kiedy ostatni raz jadłaś ?- zapytał z troską
- 2 albo 3 dni temu- odpowiedziałam będąc szczera
- Że co kurwa dajesz mi namiary na tego sukinsyna i nawet nie słysze odmowy- powiedział to z taką wściekłością aż cała zesztywniałam
- Ale ja telefon rozwaliłam …. Ja Pierdole nie nosz kurwa mać tam miałam wszystko … ja pierdole ale ja jestem tępa
- Nie martw się telefonem dostaniesz nowy tylko poproś tatę żeby ci kupił - nie mogłam uwierzyć w to co powiedział i z jaką łatwością
-Ja jeśli nie chce brać od taty pieniędzy i że nie dam rady go poprosić o to bo to nie są małe pieniądze a na pewno od tak mi da- powiedziałam patrząc na brata z niedowierzaniem
-Dla niego to kilka groszy i mieć nie znaczące pieniądze ale jak sama nie zapytasz to sam ci to załatwię dodatkowo z kartą kredytową pasi
E -Ty jesteś nie normalny. Ale i tak nie zrobisz tego - powiedziała z przekonaniem
-A to niby czemu - zapytał zdziwiony
-Bo co cy za to będziesz mniał ?
-Teoretycznie nic oprócz satysfakcji- powiedział śmiejąc się
-A teraz serio chodźmy na śniadanie bo musisz coś zjeść
-Okej to chodź
Po paru minutach zeszliśmy na dół do kuchni która była wielka w kolorze białym a dodatki były czarne np. kuchenka indukcyjna, zlew, ekspres ,dwa mini piekarniki. Weszliśmy do niej i od razu usiadłam na dużej wyspie kuchennej która swoją drogą była biało - szara (szary podchodzący prawie pod biały)
-To co chcesz zjeść ? - zapytał mnie brat
-Myśle że jedna kromka chleba nie składana starszy mi - powiedziałam pewnie
-Ty siebie słyszysz? Nie ma opcji ty musisz więcej jeść bo jesteś taka drobna
-Nie jestem drobna waże 50 kg to dużo
-Ile kurwa masz przytyć a ja już to załatwię ja jakoś ważę prawie 70 kg i nie marudzę chociaż wyglądam seksownie i to bardzo
-Chciał byś a z drugiej strony to masz kupę mięśni które ważą więc i tak masz prawidłową wagę bo bodajże że przy twoim wzroście normą jest do 81 bo potem masz pierwszy stopień nadwagi - powiedziałam to z przekonaniem
-A ty co niedowaga - powiedział przekonany
-Możliwe ale to taka mała wsumie się nie dziwie jak same białka pije i chodzę na siłownie- gdy to powiedziałam mój brat zaczął się śmiać
-Ty i siłownia nie rozśmieszaj mnie - powiedział się śmiejąc
-Tak ostatnio wzięłam 100 kg na klatę więc ta mam filmik nawet na Instagramie więc sobie zobacz
- Okej
Po chwili wziął telefon i zobaczył moje filmiki jego usta się od razu się otworzyły i nie mógł w to uwierzyć. Parę razy zamrugał i przecierał oczy
-Jak kurwa ty to robisz ? - zapytał
-Jestem niezależna i dość szybko się uczę- mówię z przekonaniem
-prosze i masz zjeść to całe jak nie zjesz to cię tym nakarmię i mówię poważnie
-Dobrze kochany jesteś - powiedziałam do niego z uśmiechem na twarzy
-Pójdę ci po tą moją bluzkę i jak wrzucę ma być to zjedzone
Jak powiedział tak zrobił skręcił w stronę schodów i tyle go widziałam
………………..………………….………………………………Te zakończenie tego rozdziału mi nie wyszło bo nie chce żeby rozdział był zbyt długi więc postanowiłam uciąć trochę
CZYTASZ
Odszukaj przeznaczenie Tom 1
LobisomemOna : Veronika 15-latka mająca brązowe włosy oraz zielono - szare oczy jest wilczycą unikatowa ponieważ jej wilk jest biało srebrny chociaż niedawno się o tym dowiedziała pochodzi również z upadłego królewskiego rodu. Czy odnajdzie przeznaczenie...