epizod 3 część 1 (Mat' Rossiya)

114 7 1
                                    

Puki Finn był zajęty drugim niemcem Reggy mógł się zrelaksować. Chwile po wyjściu z gabinetu zaczął się błąkać po rozległych korytarzach bunkru. Szukał jakiegokolwiek miejsca w którym mógł by odpocząć. Zajrzał do jednego z zakątków i znalazł Kuchnie. Otworzył szerzej oczy i wszedł do środka.

Nie przeszło mu nawet przez myśl, że Finn może być zły za to, że Regg szwęda się po jego bazie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nie przeszło mu nawet przez myśl, że Finn może być zły za to, że Regg szwęda się po jego bazie. Wydawał mu się na takiego co ma pełno sekretów ale nie miał zamiaru ich odkrywać. "Jeśli nic nie zrobiłem nie muszę się martwić, że zostanę ukarany" Pomyślał i usiadł przy barku.

Odwrócił się i oparł łokcie o blat. Nie był szczególnie szczęśliwy, że znalazł to miejsce. Wyglądało na niedokończone ale zważając na okoliczności... Wiadome było, że zostało zwyczajnie opuszczone. Spojrzał przez ramię za siebie na kolekcje alkoholi za szklanymi gablotami. Chwile na nie patrzał ale nie miał ochoty na picie. Jak pił to tylko żeby się dobrze bawić.

Był głodny a nie spragniony. Długo nie siedząc wstał i poszedł wzdłuż blatu. Wszedł za ścianę z alkoholami i ujrzał kuchnie. Nie była wielka. Wyglądała bardziej jak kącik przeznaczony do gotowania.

Podszedł do lodówki która stała  w rogu pomieszczenia i ją otworzył

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Podszedł do lodówki która stała  w rogu pomieszczenia i ją otworzył. Bardzo się zdziwił. Shrödinger zadbał nawet o zapasy. Sam dał mu wcześniej kanapkę która wyglądała na świeżą. Zamknął lodówkę i na razie nic nie wyciągał. Odwrócił się do kuchenki i spojrzał czy działa, ku jego zaskoczeniu spełniała swoją funkcje.

Przystąpił więc do gotowania a w tym czasie Finn przeprowadzał operacja na swoim przyszłym żołnierzu. Od pierwszych chwil zobaczył w nim dobry materiał na swojego doradcę. Nie zdążył się nawet dobrze wykazać. Przegrał w walce ale to nie znaczyło, że źle walczył. Był zdeterminowany i pomimo zadanych obrażeń dalej walczył. To nie była sprawiedliwa walka dlatego mógł go oceniać jedynie przez pryzmat tego jak przebiegała. To było oczywiste, że przegra. Przecież Finn się potrafi regenerować a Jürgen nie.

Brunet o którym jest mowa siedział nieprzytomny na fotelu operacyjnym. Jego nadgarstki, łokcie, kostki, kolana i szyja było przypięte metalowymi szczypcami do fotela. Czasem warto było dmuchać na zimne. W gabinecie Finn'a wszystko mogło się stać i to tak nagle. Z głowy pacjenta wychodził mózg rozłorzony na pełno części niczym makieta. Do każdego z kilkunastu kawałków było coś podłączone. Większość kabli prowadziła do komputerów ale nieliczne zwyczajnie do kroplówek. Miało to na celu zwilżyć mózg.

Ceketa 339- Sekta Ośmiu Walczących (chronologicznie)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz