Nagle ktoś zapukał
-idź sobie
Powiedziałam zapłakana
Jimin-Mini nie płacz nie przejmuj się nimi
-łatwo ci mówić to nie ciebie wyzywają od dziwek bo drugi raz jesteś w ciąży....
Jimin-byłaś już w ciąży?!
-wyjdź stąd!!!
Jimin-gdzie jest tamte dziecko?
-nie ma wyjdź stąd proszę dajcie mi spokój
Jimin usiadł koło mnie i objął
Jimin-nie płacz bo Timi będzie się denerwował...
-Timi?...
Jimin-tak nazwałem naszego syna
-ale przecież ja...
Przerwał mi
Jimin-Mini chce spróbować chce żeby między tobą a mną, chcę żeby miał normalne dzieciństwo z rodzicami a nie w domu dziecka czy chuj wie co to jest proszę cię Mini
-no nie wiem boję się....
Przytulił mnie szczelnie
Jimin-proszę.... Postaram się
-skąd ta zmiana u ciebie, przecież obojętne ci to było tym bardziej że on pochodzi sam wiesz z czego
Jimin-wiem... bardzo cię przepraszam żałuję tego codziennie... co do dziecka, uważam że powinienem się nim zaopiekować no i tak samo tobą, jednak trzymasz w sobie mojego syna. A j powinienem się ogarnąć i tak dalej
-ale czy ty napewno tego chcesz?
CZYTASZ
„błąd w przydziale par?!" / Park Jimin
LosoweJak przeczytasz to się dowiesz Miłego czytania!