Część 2-TŁUMACZENIE "Do I Wanna Know"

1.5K 103 2
                                    

Tak szybko jak mój umysł uciekł do przeszłości, tak samo szybko wrócił do teraźniejszości.

"Przepraszam, ale muszę to odebrać" Powiedziała Camila, spoglądając na dzwoniący telefon

"Jasne, odbierz" Powiedziałam i obserwowałam jak powoli odchodzi parę kroków ode mnie

To był idealny czas, aby z powrotem się opanować. Wzięłam kilka głębokich oddechów i uspokoiłam swoje nerwy. Słysząc piosenkę, to wyrwało mnie z tej całej pętli. Camila tutaj była. W mojej przebieralni. I spotyka się z kobietą. Z bardzo gorącą kobietą oczywiście, ale próbowałam tłumić jakiekolwiek uczucie zazdrości,które zaczęło się we mnie budować.

Moje przeszywające zielone oczy obserwowały pewną siebie kobietę po przeciwnej stronie pomieszczenia. W tym momencie nie stała do mnie twarzą w twarz, więc byłam w stanie zobaczyć jak bardzo zmieniła się fizycznie. Jej włosy były trochę jaśniejsze niż zwykle. Pierwszy raz nawet tego nie zauważyłam, ale kiedy w mojej głowie przestało się już wszystko kręcić, mogłam zauważyć to jak się zmieniła. Zawsze była piękna, ale teraz była... oszałamiająca.

Jej cera była nieskazitelna z delikatną opalenizną, a styl wciąż bez zarzutu. Obcisłe jeansy perfekcyjnie przylegały do jej figury, nie mogłam temu pomóc, ale zauważyłam jak dobrze podkreślają jej tyłek. Natychmiast uśmiechnęłam się wewnętrznie przyłapując się na obserwowaniu jej dokładnie? Ale kto by tego nie robił? Wszyscy to robią, prawda? Jej potargany top był prosty, ale elegancki podobnie jak beżowy żakiet, który na nim nosiła. Moje nogi wędrowały po jej długich nogach, kiedy ponownie usłyszałam jej głos.

"Przepraszam nie chcę być niegrzeczna, ale to moja mama, powiedziała, abym przywitała Cię za nią" Młoda kobieta zakomunikowała mi i podeszła bliżej.

W momencie kiedy usłyszałam o jej mamie moja twarz od razu nabrała jaśniejszych kolorów. Miałyśmy bardzo dobre relacje zanim moja przyjaźń z Camilą mocno się...skomplikowała.

"Aww powiedz jej, że ją pozdrawiam, jak ona się ma?" Zapytałam od niechcenia, ale wtedy zobaczyłam, że twarz Camili posmutniała pierwszy raz od kiedy weszła do mojej przebieralni.

"Ona ma się... lepiej, jest teraz na remisji. Zdiagnozowano u niej raka piersi, ale teraz jest dobrze"

Moje serce dosłownie się zacisnęło. Nie miałam pojęcia, że ta piękna kobieta przede mną przeżywa teraz takie okropne rzeczy i nawet o tym nie wiedziałam. Tak, nasza przyjaźń nie skończyła się na dobre, ale czułam się naprawdę winna w tym momencie.

"Jest mi tak strasznie przykro, Camila. Proszę powiedz jej, że bardzo się cieszę, że ma się lepiej. Jeżeli jest cokolwiek co mogłabym zrobić-"

"Okej Lauren. Naprawdę, ona czuje się lepie, ale na pewno jej powiem"

No oczywiście było dla niej bolesne i nie chciała dłużej ciągnąć tej rozmowy, a ja tym bardziej nie chciałam jej do tego zmuszać.

"Powinnam [prawdopodobnie już iść i dać Ci odpocząć" Camila powiedziała i wreszcie znowu się uśmiechnęła. Nawet jeżeli to o wiele mniejszy uśmiech niż wcześniej, odetchnęłam z ulgą, że nasza rozmowa nie skończyła się gorzko.

"Aktualnie nie miałam odpoczywać" Zaśmiałam się i zobaczyłam zszokowaną minę Camili. "Myślałam o małej imprezie w moim domu, ponieważ mam całe dwa dni wolnego. Jesteś bardziej niż zaproszona, aby do nas dołączyć. Mam na myśli, ty i Hanna"

To pierwszy raz kiedy wspomniałam o Hannie i chciałam, aby było jasne, że słuchałam wcześniej. Musiałam wyglądać jak idiotka, ale byłam bardziej niż zdeterminowana, aby sprawy wyglądały jasno.

Do I Wanna Know (camren)Where stories live. Discover now