Część 14 Część 1/2-TŁUMACZENIE "Do I Wanna Know"

762 78 3
                                    

To był drugi raz, kiedy obudziłam się obok Camili.

Ale teraz to było inne. Nie mogłam cieszyć się z tego, że śpi obok mnie przypominając sobie co stało się wczoraj. Moje serce wciąż bolało, kiedy myślałam o jej załamaniu kilka godzin temu. W nocy budziłam się kilka razy martwiąc się o młodszą kobietę obok mnie. Za każdym razem spała jak zabita, ale wciąż byłam zaniepokojona. Nie spałam już przez dłuższy czas, wpatrując się w nią. Jej oddech był delikatny, ale to było przerażające, że za chwilę miała się obudzić i to wszystko miało zniknąć a ona znowu poczułaby ten okropny ból i rozpacz.

Wiedząc, że rodzina Cabello będzie chciała pochować Sinuhe według tradycji, wiedziałam, że będzie to ciężki dzień. Chodziło o to, żeby spędzić 24 godziny ze zmarłym a później go pochować. W mojej rodzinie robiliśmy tak też z moją babcią. 

Ostrożnie wstałam z łózka, żeby nie obudzić Camili. Było to trudne, ale jakoś mi się udało.  Cały dom był cichy, prawdopodobnie cała rodzina jest już w miejscu, gdzie znajduję się ciało Sinuhe. W ich tradycji rodzina spędza 24 godziny przy zmarłej a potem wszyscy udają się na ceremonię pogrzebową. Moje serce łamało się na małe kawałeczki, kiedy tylko o tym myślałam, ale wiem, że muszę być silna jeżeli chcę być pewnego rodzaju wsparciem dla Camili.

 Żeby opanować moje nerwy wyszłam na dwór, aby zapalić papierosa. Kiedy włożyłam go do ust zauważyłam, że ktoś się zbliża. To była Sofi.  Nie widziałam jej od momentu, kiedy dowiedziałam się, że jej mama odeszła. Powoli zbliżyłyśmy się do siebie i zamknęłam ją w mocnym uścisku.

"Przykro mi Sofi" wyszeptałam i trzymałam ją jeszcze mocniej głaskając ją po plecach. Uśmiechnęła się do mnie lekko i zobaczyłam jej spuchnięte oczy. Dzień wcześniej przyznałam jak bardzo jest dojrzała, ale pamiętam, że jest tylko szesnastolatką. Nie ważne jak bardzo była dojrzała, to tylko dziecko, które właśnie straciło swoją mamę. Odgarnęłam włosy z jej twarzy, żeby pocałować ją w czoło. Spojrzała w górę i mogłam zobaczyć, że jej oczy napełniają się łzami. Żadna z nas nie powiedziała ani słowa, ale myślałam, że wie jak bardzo mi przykro z powodu jej straty.

"Mogę dostać jednego?" Sofi zapytała niespodziewanie.

Prawdopodobnie powinnam powiedzieć "nie" ale jak możesz odmówić komuś kto właśnie stracił swoją matkę. Naprawdę przypominała mi mnie;  tak samo jak Camilę. Jak mikstura nas obu, kiedy byłyśmy młodsze. Postanowiłam się poddać i obserwowałam jak wyciąga papierosa. Zrobiłam to samo.

"Nie wiedziałam, że palisz" Troska w moim głosie była oczywista.

"Robię to czasami, ale nie często. Moja rodzina o tym nie-"

"Nie powiem im", podsumowałam szybko, ponieważ wiedziałam jak się teraz czuła. Prawdopodobnie już o tym wiedzą. Próbowałam ukryć moje nawyki palenia, kiedy byłam młodsza, ale po jakimś czasie domyśliłam się, że wszyscy o tym wiedzą. 

"Wszyscy już zniknęli?" Zapytałam Sofi po krótkim czasie.

"Tak, powiedziałam mojemu tacie, że chcę poczekać na Camilę. Jestem trochę...przerażona tym wszystkim, jeżeli mam być szczera" Dodała trochę zawstydzona. "Czy to źle? Że nie chcę iśc na pogrzeb mojej matki?" 

"Nie sądzę, że jest jakiś dobry albo zły sposób na żałobę" Powiedziałam i chciałam, aby zrozumiała, że to w jaki sposób się czuje nie jest niczym złym. 

Sofi wyglądała na dość spokojną, skończyłyśmy nasze papierosy, więc mogłyśmy wrócić do środka. Nastolatka udała się na górę, aby wziąć prysznic i się przygotować. Prawdopodobnie powinnam zrobić to samo, ale zamiast tego zeszłam do piwnicy. Do studia, które sama dla siebie stworzyłam. Usiadłam przy pianinie i to był jedyny sposób, aby odciągnąć swoje myśli od całego tego bałaganu. Zagrałam kilka melodii zapisując nuty w moim notesie. Później poczułam się bardziej zainspirowana niż przez te wszystkie lata. 

Do I Wanna Know (camren)Where stories live. Discover now