The Last Dance

-11- Chcę do domu;-;

POV. Sigma

- To jakie plany na dzisiaj - Zapytałem od razu po wejściu do kuchnio-salonu . -Idziemy na plażę!- Wykrzyczał szczęśliwy klaun . - Spoko a ile jest stopni ?- Zapytałem, a Nikolai odpowiedział z prędkością światła - 15°C . Idealna pogoda czyż nie?- Pokiwałem głową i odpowiedziałem -  To za trzydzieści minut idziemy, i nie chcę na was czekać nie wiadomo ile . Zrozumieliśmy się? No mam nadzieję .- Po tych słowach postanowiłem się na szybko przyszykować - Sweter , dżinsy i klapeczki me ulubione. W tym czasie ,jakimś cudem minęło wspomniane pół godziny. Szybko i ostrożnie zszedłem ze schodów i stanąłem przy drzwiach. Po chwili myślenia postanowiłem zrobić tej dwójcę żart. Przestawiłem czas na zegarze na pół godziny później i schowałem się na drzwiami i czekałem. -Ej Dosiu gdzie się podział Sigma?- Zapytał Nikolai - Pewnie się spóźni , ale to my się spóźniliśmy . Oj - Powiedział Fiodor i spojrzał na zegar - Ups- Odpowiedział klaun. Stał on blisko drzwi za którymi się chowałem. -BUU- Krzyknąłem wyskakując zza drewna . Nikolai krzykną i prawie się wywalił a Fiodor tylko podskoczył. - NIE STRASZ NAS TAK- Powiedział z wyrzutem klaun .- To kara za wasze spóźnialstwo, a teraz przepraszam na moment- Powiedziałem po czym ustawiłem zegar na odpowiednią godzinę .- To co, idziemy?- Zapytałem i po chwili białowłosy już zamykał drzwi.

- Cześć Nikolai !!- Krzyknęła jakaś dziewczyna z tarasu domku obok - O Привіт Anastazja dawno się nie widzieliśmy.- Po minie Fiodora przyglądającego się całej sytuacji łatwo było wywnioskować że jest bardzo zazdrosny. - O widzę że przyjechałeś z przyjaciółmi - Powiedziała blondynka i podała mi rękę - Jestem Anastazja - Niepewnie podałem jej rękę - A ja Sigma - Powiedziałem a ta z jakby wymuszonym uśmiechem przywitała się z Fiodorem. - Gdzie idziecie?- Zaszczebiotała dziewczyna przystawiając się do Nikolaia .- Na plażę, we trójkę- Powiedział pretensjonalnym tonem Rosjanin.- Idziemy już?- Zapytał jeszcze i postanowiliśmy się oddalić. 

-Co ci? - Powiedział biało włosy przyglądając się Fiodorowi - Nic- Odpowiedział chłodno nawet nie racząc na niego spojrzeć. - Musisz się tak zachowywać? Jakby chyba mogę mieć znajomą ,prawda? -/Oj zaraz będzie afera / - Ależ oczywiście - Powiedział bordowo oki krzyżując ręce na piersi . - Poza tym nic przecież nie mówiłem -

- Ehh - Westchnął męczeńsko klaun - Ale twoje zachowanie i ton głosu zdradza wszystko.-

- Tak? A co niby?

-Że jesteś zazdrosny 

- Ta jeszcze czego?!- Powiedział trochę za głośno Rosjanin - Wracam, kiepsko się czuje- Powiedział do mnie i ruszył w stronę powrotną .- Pójść z tobą? - Zapytałem na co dostałem przeczącą odpowiedź. Resztę drogi spędziliśmy w ciszy .Po dotarciu na plażę naszym oczom ukazało się... - Kurwa ile tu ludzi - Powiedziałem cicho- Na pewno chcemy się tam pakować?- Zapytałem. - Możemy chwilę poszukać , a jak nie będzie miejsca to wrócimy okej?- Odpowiedział pytaniem na pytanie . - Dobra.

Po dwudziestu minutach szukania miejsca , jednak go nie znaleźliśmy więc zaczęła się podróż z powrotem.

- Wróciliśmy!- Krzyknąłem żeby powiadomić Fiodora. Po chwili ten odpowiedział . -Okej .- Po tej krótkiej wymianie słów , wziąłem się za robienie obiadu w czym chciał pomóc Nikolai ale coś mu nie wyszło i został wygnany z kuchni.

*Time skip*

Był już późny wieczór , siedziałem czytając do czasu aż dźwięk pukania do drzwi nie oderwał mnie od lektury. Wstałem zszedłem na dół , na progu stała dziwna znajoma Nikolaia.- Mam nadzieję że nie przeszkadzam - Pisnęła i uśmiechnęła się - Ee nie chyba nie .- Odpowiedziałem szybko i szepnąłem do Nikolaia że jego znajoma przyszła. Ten ucieszony że będzie miał z kim rozmawiać zaprosił ją do salonu a Fiodor natychmiastowo się ulotnił. - To ja wracam do pokoju.- Powiadomiłem ich i wiedząc że będę tego potem żałował poszedłem do pokoju.

-----------------------------------

Powracaaam!!

Niedługo na moim profilu pojawi się pierwszy rozdział nowego opowiadania  

,,7 ostatnich dni- Soukoku" 

Seerdecznie zapraszam

640 słów  miłego dnia / nocy  ❤️