Kiedy płakałam, ocierałeś mi łzy.
Kiedy krew płyneła, owijałeś me rany. Patrzyłeś na blizny i je akceptowałeś.Zakładałeś za ucho włosy,
w czoło całowałeś
na noc zostawałeś kiedy wiedziałeś, że ona ostatnią stać się może.
Byłeś kiedy innych nie było,
jesteś zawsze i wszędzie,
Kto jak nie ty zasługuję na szczęście?Dyskretnie ściskasz mi rękę,
kiedy jesteśmy wśród ludzi.
A ja w zamian tylko umiem,
dać ci uśmiech smutny i serce skruszone. Przepraszam cię bardzo,
już dalej nie mogę...
To wszystko cię boli,
ja patrzeć na twój ból nie mogę.
CZYTASZ
💜Miłość Jest Do Dupy, Ale I Tak Cię Kocham💜Poezja💜
PoetryZakochałam się, załamałam, miałam próby, cięłam się, a to tylko kilka miesięcy z mojego życia, mój życiorys pisał psychopata i to w dodatku najebany 🙂🙂. Są to wiersze o tym co siedzi mi w głowie i o moich (nie raz) pojebanych myślach.