Jestem Einstein

4 2 0
                                    

Mam spuchniętą szyję,przez mam problem z połykaniem albo piciem czegoś. I sobie dopiero po dwóch dniach uświadomiłam,że mogę pić,tylko że małymi łyczkami xD
Wgl okazało się,że nie mam świnki, ale coś podobnego do niej . Byłam u lekarki, a ta mi powiedziała,że mam pić gorące rzeczy typu: woda z cytryną, herbata,napar malinowy z apteki. Mam też smarować szyję jakąś maścią rozgrzewającą,brać pastylki na ból gardła i syrop na katar/kaszel. I oczywiście wypoczywać. 😎
  + Mam zwolnienie lekarskie do końca tygodnia, i nie muszę chodzić do tego pierdolnika. 🕺

Dzienniczek DepresjiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz