kołowrotek
nadchodzi do ciebie ten dzień
a może to ty się trudzisz, by go przeżyć
by stanąć na szczycie, do którego zadzierałaś głowę
odkrywasz, ze nic na nim nie ma
ani śladu potu ani łezdopiero gdy z niego skoczysz
i wzlecisz wraz z ptakami za morze
wiatr ci szepnie na ucho
że nie pragniesz jeździć koleją życia
żądasz wyjścia na najbliższej stacjitrzymasz w ręku mapę, która jest tylko białą kartą
poruszasz się jak żaglówka
od jednego brzegu do drugiego
na drodze, która robi przekręty
nie wleczesz ze sobą życia
lecz podążasz razem z nim
CZYTASZ
W cieniu słonecznika
PoetryJest ciepły, letni wieczór, a słońce nieśmiało chowa się już za horyzontem. Załóż wygodne buty i wybierz się ze mną na spacer. Razem dojdziemy do pola słoneczników. Tam dowiesz się, że Twoje życie jest jak kwiat. Rośnie na gorzkich korzeniach, lecz...