"skreślona kreskę skreślę"

101 2 0
                                    

TEN ROZDZIAŁ ZAWIARA TEAMTY O SAMOOKALECZANIU !!!!!

(pisane z perspektywy Felixa)

Niby było już dobrze wrócilem do domu zjadłem umyłem się i poszłam do mojego pokoju. Myslałem długo o tym wszystkim za dużo. Niby wstawil przeprosiny ale dostałem masę komentarzy żebym się zabił i że jestem nie potrzebny na tym świecie niby to tylko zwykłe komentarze ale nie mogłem przestać o tym myśleć. Płakałem i to bardzo siedziałem skulony na moim pokoju na łóżku. W domu nikogo nie było ojciec ma swój dom gdzieś przy budynku Versace a mama nie żyje. Nie miałem nikogo byłem sam. Niby mam tatę ale nie czuje jego obecności jestem skazany na samotność. Nie wytrzymałem tego. Poszlem do łazienki wyjąłem jedna rzecz i wróciłem do pokoju. Żyletki te jebane żyletki ostatni raz używałem ich 4 lata temu gdy zmarła mama. Byłem z siebie tak cholernie dumny że tyle wytrzymałem blizny już zdążyły zejść bo rany były mało głębokie. Nikt nawet się i tym nie dowiedział i chce żeby tak zostało. Wziąłem jedna i przejechałem ja po moim nadgarstku. Robiłem kolejne i kolejne bolało w chuj bolało ale tak miało być prawda. Tylko na to zasługiwałem na ból. Krew lecia szybko całe lózko było w niej brudne. Przestałem odłożyłem żyletki do szafki i wstałem . Wyszedłem na balkon był on bardzo blisko balkonu hyunjina że można by było nawet wyskoczyć na balkon hwanga z mojego. Wyjąłem paczkę fajek spod krzesła i zapalilem jedna. Zaczołem patrzeć w drzewa i nawet nie zauważyłem gdy hyunjin stał na swoim balkonie i patrzył na mnie. Schowałem papierosa.

F:ouh hyunjin co ty tu robisz

H:lixie od kiedy palisz to nie zdrowe

F: od miesiąca

H:nie powinieneś tego robić serio fajki to dziadostwo

F:muszę hwang

H:nie musisz

F:jeśli chce żyć to muszę

H:lix kurwa

F:zawiodłem cię pewnie i już nie chcesz mnie znać

H:czemu tak mówisz

F:bo palę teraz pewnie się mnie brzydzisz

H:lixie nie myśl tak proszę jesteś piękny i idealny nawet jak palisz rozumiem że możesz mieć gorszy etap w życiu ale to naprawdę nie zdrowe.

F:mhy wiem

H:lixie wróć do środka jest zimno będziesz chory

F:trudno i tak nie idę jutro do szkoły

H:a czemu tak

F:dowiesz się w swoim czasie

H:a czemu nie teraz

F:pójdę jak nie będziesz pytać spoko

H:dobrze ale wracaj do domu bo zimno jest

F:mhy

Wszedłem do domu i zamknąłem balkon.
Opadłem na łóżko i zaczołem płakać przez to zasnołem.

_________________________________________
Możecie napisać w kom czy chcecie takie tematy w tej książce bo wiem że nie wszyscy lubią o takich czytać.
Btw to są ich nazwy na ig
Ning_ning
Jisungg
Giselle_
Princes_hyuinnie
Lee_felix
Lee_know
Kari_na
Wint_er

maybe someday on another wordl // hyunlix Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz