HAPPY ENDING

108 9 2
                                    

5 lat później

(Pisane z perspektywy Felixa)

Dzisiaj mijala moja 5 rocznica związku z hyunjinem. Zawsze spędzaliśmy ten czas razem na spacerach i zdaleka od ludzi. Hyunjin wiedział ze nie lubię zatłoczonych miejsc. Dzisiaj znowu mieliśmy spacerować cały dzień tylko z hwang się uparł o to że po lesie bo znalazł jakąś super miejscówe.

Ja byłem już gotowy i wyszłem z domu razem z hwangiem. Trzymaliśmy się za ręce i szliśmy powoli. Cały czas czułem że hyunjin się czymś stesrusje ale nie wiedziałem czym. Mógł by się bać bo jest 22 ale my często chodzimy o tej godzinie i nigdy się nie boi. Gdy byłiśmy już w lesie było piękne i strasznie czyli tak jak lubimy. Nagle hyunjin się zatrzymał i spojrzał mi w oczy.

H:Felix muszę ci coś powiedzieć

F:co takiego hyuinnie

H:myślałem nad tym długo i sądze że to odpowiedni moment

Hyunjin zaczął przede mną klękac i wyjmować małe pudełeczko z kieszeni.

H:Lee Felix kocham cię najbardziej na świecie chciał bym spędzac z tobą każdy dzień aż do naszej śmierci i czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moim męzem

F:TY SIE PYTASZ KURWA OCZYWIŚCIE ZE TAK KOCHAM CIE

Łzy szczęścia zaczęły wypływać z moich oczu. Hyunjin ustal i założył mi obrączke na palec. Przytulił mnie i pocałował. Byłem tak kurwa szczęśliwy jak nigdy. Kochałem go a on mnie i tak będzie na wieki.

The end

Chciała bym bardzo podziękowac tym 3 osobom które cały czas głosują na moją książkę i napisały żeby zakończenie było szczęśliwe. Bardo wam dziękuję dawaliście mi cały czas motywację do pisania. To moja pierwsza książka i wiem że nie jest najlepsza. Mogłam ją jeszce ciągnąć dokończyć te tematy o wakacjach ale niestety już ją kończe. Nie czuję się dobrze psychicznie i nie mam siły żeby ją dalej pisać. Dziękuje wam bardzo. Jeśli kiedyś napiszę kolejna będzie 100% lepsza.

Dziękuje

Najbardziej dziękuję tym 3 osobom hyiimang  maselkoznowu jisung_je_mniho

maybe someday on another wordl // hyunlix Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz