napierdalam leszczy młotkiem

84 3 0
                                    

Skip time!!!!
(Pisane z perspektywy Felixa)
Już był pierwszy dzień wakacji bardzo się cieszyłem miałem spotkać moich starych znajomych przyjaźniłismy się wszyscy 4 lata temu. Byliśmy bardzo zżyci. To była taka nasza 7 osobowa grupka. I gdy musiałem wyjechać na rok do Australii dużo się pozmieniało okazało się że dołaczyl hyunjin. A potem znowu wszyscy się rozdzielili bo połowa wyjechała razem do Japonii został tylko han Lee know i hyunjin i wtedy wrócilem ja i zrobiliśmy grupkę z Nina giselle Karina i winter. Niestety wszystko co dobre się szybko kończy. Dziewczyny wyjechały han i Lee know skończyli szybciej szkole. Zostałem tylko ja i mój chłopak hyunjin z dwiema nowymi przyjaciółkami soyeon i yuqi. A dziś znowu mieliśmy się spotkać z chłopaki. Bardzo się cieszyłem bo tęsknilem za nimi. Oni też jeszce nie wiedzą ze jestem z hyunjinem no gdy on dołączył do tej grupy mnie już w moje nie było.(Mam nadzieję że kumacie jak to kiedyś wyglądało.

Była 11 ja gdy wstałem zaczołem skakać z radości mieliśmy się spotkać o 13. Hyunjin wczoraj został u mnie ja noc więc moimi krzykami radości obudziłem go.

F: HYUNJIN SZYBKO WSTAWAJ ZARAZ ZNÓW SIE ZOBACZYMY Z CHŁOPAKAMI

H:lixie po co krzycysz

F:NO BO SIE CIESZE WSTAWAJ HYUNDAI

H:jak ty do mnie powiedziałeś

F: Hyundai nowa ksywka dla ciebie

H:to ja jednak wolę jak mnie nazywałeś Zbysiu

F:haha dobra wstawaj musimy się ubierać typie

Powiedziałem uradowany i wskoczyłem na łóżko ciągnac hyunjina żeby wstał.

F: HYUNJIN HYUNJIN HYUNJIN WSTAWAJ

H:No już juz

Hwang zaczol udawać że siada a tak naprawdę pociągnoł mnie do siebie tak że leżałem obok niego i przytulił mnie znów zamykając oczy.

F:nie no hyunjin potem się poprzytulamy

H:potem będziemy musieli udawać przyjaciół

F:oh rzeczywiście

H:więc idziemy znowu spać

Zasnołem znowu po naleganiu chłopaka. Nagle się przebudziłem i spojrzałem na godzinie była 13 20 miałem 29 nie odebranych połączeń od hana 10 od Lee know 4 od chana i 23 od yuqi

F:KURWA HYUNJIN WSTAWAJ BARANIR JEST 13 20 JESTEŚMY SPÓŹNIENI

Ja i hyunjin wstaliśmy jak poparzeni zaczęliśmy się szybko ubierać nie zauważyłem że włozylem bluzkę na ramiączka hyunjina. Wybiegliśmy z domu zamykając za sobą drzwi. Biegliśmy jak najszybciej umieliśmy.

F:hwang czekaj oddzwonię od nich

Wybrałem połączenie do soyeon

F:halo soyeon my się spóźnimi czekajcie na nas

Soy: JESTEŚCIE JUZ SPÓŹNIENI 40 MINUT BARANY SZYBCIEJ

F:już juz

Rozmawiałem z nią biegnąc a gdy się rozłączyłem to na moje nie szczęście wywaliłem się na plecy hyunjina.

F:O BOZE PRZEPRASZAM

H:nic się nie szkodzi stało ci się coś

F:nie nie ale już biegniemy

Hyunjin zamiast biec wziął mnie na ręce i biegł ze mną. Trzymał ręce pod moimi nogami a ja go przytytulałem. Mieliśmy się spotkać w parku nagle zobaczyłem że tam już jesteśmy i usłyszałam krzyki moich znajomych.

J:NO W KOŃCU ILE KURWA MOZNA

Ja za to podbiegłem do seuengmina chana bina i i.n przytuliliśmi się wszyscy razem. Dołączył do nas też han i Lee know a hyunjin trzymał się rękoma o kolana i dyszał ze zmęczenia. Nagle też podszedł i się przytulił do nas wszystkich.

B:kupę lat moi drodzy minęło

C:już myślałem że nigdy się nie spotkamy

I:teraz w końcu nasza paczka jest cała i ma 2 nowe osoby

Soy: Jesze nie wiem czy chce tu być

Y:ale ja wiem że chcemy

J:kocham związek yuqi i soyeon

L:ja też

B:a ty Felix i hyunjin się już chyba znacie co bo przbiegliscie razem

C:i jeszce hyunjin trzymał Felixa

Seuengmin na to zaczol ruszać brwiami.

H:ta Felix to mój przyjaciel

Zabolało

F:mhy znamy się dzięki Hanowi i Lee know

Skip time

Minęły 3 godziny wszyscy razem chodziliśmy i się śmialiśmy. Hyunjin cały ten czas trzymał rękę na moim ramienia. Han i seuengmin machali brwiami gdy na nas patrzyli. Myślałem wtedy że się Spale ze wstydu. Nagle wszyscy stwierdzili że są głodni oprócz mnie i że idziemy na pizzę.

Gdy byliśmy już w lokalu usiedliśmy na dużej kanapie ja siedziałem tak że po prawo był han a z lewej strony hyunjin.
Zamówili 3 duże pizzę wielkość kawałków mnie przeraziła były ogromne. Wszyscy sobie wzięli po kawałku ja też położyłem na talerz. Ale widok jedzenia mnie obrzydzał. Wszyscy się śmiali i rozmawiali i jedli. A ja piłem po mału że słomki cole. Nagle poczułem jak dreszcze przechodzą po moim ciele. Hyunjin zaczol szeptać mi do ucha.

H:kochanie proszę zjedz chociaż połowę

F:nie jestem głodny

H:jeśli zjesz chociaż połwe to wrócimy wcześniej pooglądmy film u mnie i będziemy się przytulać

Gdy hyunjin to powiedział wziąłem kawałek pizzy do ust i zaczołem jeść była nawet dobra. Zanim się obejrzałem zjadłem cały kawałek. Gdy hyunjin to zabaczyl połozyl swoją rękę na moim ramienia. Nie przerywając rozmowy z innymi. Hwang nagle wziął moja cole i zaczął pić z tej samej słomki. Dla mnie to nie było nic złego tylko normalne. Ale gdy hyunjin zaczol pić wszyscy nagle ucichli i uśmiechali że dziwnie.

H:co

J:wiesz co zrobiłeś

B:pijesz z tego samego kubka co Felix

C:czyli już wiadome że jesteśćie razem

I:i że nam nie powiedzieliście

H:nie jesteśmy razem debile co już się napić nie można

Zestresowałam się bo wszczycy na nas patrzyli

C:nie kłamcie to widać z daleka

Y:nie kłamna tumany jeśli mówią że nie są razem to znaczy że nie i koniec

Soy:właśnie więc się już ogarnijcie

Dziewczyny Staneły w naszej obronie bo jako jedyne wiedziały że jesteśmy razem i byłem im wdzięczy za to że nie wyglądały tylko nas obroniły.

Po tym co powiedzieli wszczy przestali już o tym mówić tylko gadali i się śmiali.  Hyunjin się wyłączył z rozmowy a ja nic nie mówilem od początku. Nagle hyunjin wstał i złapał mnie za rękę.

H:my już idziemy Felix się źle czuje

J:serio

F:TAK IDZIEMY IDZIEMY

Szybko wyszłem z hyunjinem z lokalu i zaczęliśmy się śmiać i iść za ręce do domu hyunjina.

________________________
Mama nadzieję że kumacie o co chodzi z tą grupka bo tak btw znudizli mi się pisanie z aespa sorka

maybe someday on another wordl // hyunlix Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz