cz. 3

57 6 0
                                    

Marinette szykowała właśnie dla nich kolacje. Adrien podszedł do niej od tyłu i ją przytulił.

Adrien: cześć, Maryś.

Marinette: hej, Adrien. Jak było w pracy?

Adrien: dobrze. A jak tam zamówienia na nowe ubrania?

Marinette: bardzo dobrze. Miałeś świetny pomysł z tym.

Adrien: ja zawsze mam dobre pomysły.

Pocałował ją w policzek i się odsunął po czym stanął obok niej.

Adrien: rozmawiałaś z Alyą?

Marinette: tak, prosiła mnie żebym uszyła jej suknię ślubną.

Adrien: zgodziłaś się?

Marinette: tak, to moja przyjaciółka.

Adrien: też bym tak postąpił na twoim miejscu. Nie musisz mi się tłumaczyć.

Marinette: cieszę się, że mi ufasz.

Adrien: w związku powinno się mieć do siebie zaufanie. Jesteś ze mną szczera?

Marinette: oczywiście. Skąd to pytanie?

Adrien: mam czasem wrażenie, że...

Marinette: jesteś po prostu przewrażliwiony. Musisz odpocząć.

Adrien: no dobrze. To ja idę się przebrać.

Marinette: masz tam naszykowane już ubrania.

Adrien: dzięki, jesteś kochana.

Dorosłe życie-AdrienetteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz