Po chwili Alya postanowiła, że zostawi ich samych więc wyszła a Marinette odsunęła się powoli od Adriena.
Marinette: miałeś dzisiaj mniej pracy?
Adrien: zgadza się. Poza tym mam dla Ciebie super wiadomość.
Marinette: jaką?
Adrien: Lilę zwolnili z pracy i w końcu nie będe musiał się z nią męczyć.
Marinette: naprawdę? To wspaniale.
Adrien: ja też się bardzo cieszę. Tak w ogóle zastanawiałem się nad wzięciem urlopu ale wezmę go chyba jak będziesz w ósmym albo dziewiątym miesiącu żebym mógł ci pomagać i jakby co, żeby zabrać cię do szpitala.
Marinette: to akurat dobry pomysł bo nie zamierzam dzwonić specjalnie po taksówkę albo wyrywać cię z pracy.
Adrien: i tak musiałabyś mnie z pracy wyrwać bo na taksówkę czeka się kilka minut. Poza tym mogłabyś się przez te kilka minut bardziej zestresować i byłoby źle.
Marinette: nie strasz mnie bo zaraz mogę odwołać te słowa o ciąży.
Adrien: za późno. Test to dowód.
Marinette: no dobrze. To zgadzam się na ten twój urlop.
Adrien: ty też sobie zrób później przerwę od pracy.
Marinette: wiem o tym Adiś.
Adrien: i bardzo mnie to cieszy.
CZYTASZ
Dorosłe życie-Adrienette
FanfictionW tej książce bohaterowie są już dorośli. Adrien i Marinette nadal nie poznali swoich sekretów. To jednak nie potrwa długo. Adrien zaczyna podejrzewać Marinette o kłamstwo a w dodatku para spodziewa się dziecka. Czy prawda wyjdzie na jaw? Czy ich...