cz. 12

58 4 0
                                    

Po jakimś czasie Adrien do niej dołączył i usiedli przy stole.

Adrien: to o czym chcesz ze mną porozmawiać?

Marinette: nie wolisz najpierw zjeść obiadu?

Adrien: obiad może poczekać.

Marinette: nie może bo wystygnie.

Adrien: niech ci będzie.

Marinette: to smacznego.

Adrien: dzięki, Maryś.

Zjadł swoją porcję obiadu a Marinette w tym czasie zastanawiała się nad tym co ma do powiedzenia.

Adrien: możemy już rozmawiać.

Marinette: dobrze.

Adrien: to co moja księżniczka chce mi powiedzieć?

Marinette: słuchaj... Wiem, że przed ołtarzem obiecywałam ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską ale...

Adrien: chcesz mi powiedzieć, że masz kogoś na boku?

Marinette: nie o to mi chodzi... Po prostu jest jedna rzecz której nie mogę ci zdradzić...

Adrien: też mam pewien sekret który muszę przed tobą ukrywać.

Marinette: mhm... Chodzi mi o to, że to wszystko co się dzieje mnie przytłacza i czasem mam dość...

W tym momencie chłopak wstał od stołu i do niej podszedł żeby przy niej kucnąć i złapać jej dłonie.

Adrien: Maryś, ja ci ze wszystkim pomogę. Jeśli chcesz to mogę wziąść urlop w pracy żebym mógł ci przez jakiś czas pomagać.

Marinette: nie musisz tego robić...

Adrien: ale chcę. Chcę wspierać swoją żonę nie znając nawet jej sekretu.

Dorosłe życie-AdrienetteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz