Następnego dnia rano chłopaka czekała przykra niespodzianka. W kuchni był bałagan w dodatku śniadanie nie było gotowe.
Adrien: co tutaj się stało?
W tym momencie przyszła Marinette która przecierała jeszcze oczy.
Marinette: hej, Adiś...
Adrien: hej, Maryś. Dlaczego tutaj jest taki bałagan?
Marinette: magiczne elfy zrobiły?
Adrien: Maryś, nie okłamuj mnie. Dobrze wiesz, że nie lubię kłamstw.
Marinette: a co mam ci powiedzieć? Że wieczorem jak spałeś przyjęłam pod nasz dach Alye bo pokłóciła się z Nino?
Adrien: właśnie. W związku prawda jest najważniejsza. A tak wogule to gdzie ona teraz jest?
Marinette: śpi w naszym salonie.
Adrien: okej. Zdążę przed pracą posprzątać.
Marinette: pomogę ci. W końcu z Alyą zrobiłam ten bałagan.
Posprzątali a potem zrobili śniadanie.
CZYTASZ
Dorosłe życie-Adrienette
FanfictionW tej książce bohaterowie są już dorośli. Adrien i Marinette nadal nie poznali swoich sekretów. To jednak nie potrwa długo. Adrien zaczyna podejrzewać Marinette o kłamstwo a w dodatku para spodziewa się dziecka. Czy prawda wyjdzie na jaw? Czy ich...