Rozdział 7.

367 20 9
                                    

Ubrałam koszule sięgająca mi do kolan . Zapewne należała do Kai'a sprzed lat. Poza tym nie miałam nic . Włosy zwyczajnie rozpuściłam , a twarz zmyłam wodą. Gdy zeszłam na dół zobaczyłam chłopaka siedzącego na kanapie z filiżanką w ręku .
Uśmiechnęłam się idąc do niego . Wracałam pare lat wstecz mając go u swojego boku .

Gdy przeniósł na mnie wzrok dojrzała w nim poruszenie stłumione czymś czego nie mogłam rozszyfrować . Usidłam obok biorąc „swój" kubek z wrzątkiem robiąc łyk prawie się opluwając bo dosłownie oparzyło mi język .

-Ostrożnie -Kai odebrał mi filiżankę chyląc się nade mną. Załapaliśmy kontakt wzrokowy patrząc na siebie zahipnotyzowani.

W jednym momencie złapał mnie za biodra przenosząc tak bym siedziała na nim okrakiem .
Rozgrzanymi dłońmi dotknął mojej twarzy łącząc nasze usta w spragniony pocałunku . Na początku go nie odwzajemniałam ale jak mogłam mu się oprzeć?
Jego język wdarł się do mojego środka całując żarliwie . Toczyliśmy walkę na przetrwanie zataczając kółka.
Nawet nie zauważyłam jego ręce sprawnie się wślizgnęły pod moją koszulę ściskając pośladki .
Jęknęłam w jego usta na co jego przyrodzenie wbiło mi się boleśnie w cipkę.

-Kai-westchnęłam chcąc go odsunąć lecz jego ramiona zakleszczyłu się wokół mojej tali przyciągając do siebie bliżej .

-Chcesz tego?-zapytał przysuwając ręce do moich majtek . Jęknęłam ponownie z buzujących we mnie emocji .

Kiwnęłam głową .

-Słowa Brianno-wyszeptałam uśmiechając się złośliwie .

-T-tak-odchyliłam głowę do tyłu dysząc ciężko.

Jak na zawołanie podniósł się trzymając mnie za pośladki jednocześnie całując żarliwie szedł po schodach trzymając mnie jak największy skarb .
Gdy byliśmy już na gorze oparł moje plecy o drewniane drzwi spuszczając pocałunki na szyje masując moje czułe miejsce . Dyszałam głośno próbując nie jęknąć lecz i tak nie mogłam się powstrzymać .
Chłopak złapał mnie za gardło warcząc . Kopnął drzwi , by następnie rzucić mnie z impetem na łóżko . Zawisł nade mną patrząc w moje oczy .

-Twoje oczy przypominają niezapominajki wiesz?-szepnął-Połączenie niebieskiego i zielonego są moim zatraceniem-wyszeptałam jeszcze ciszej mając nadzieje , że nie usłyszę .
Połączył nasze usta w ponownym gorącym pocałunku ściągając moją koszule bym została tylko w bieliźnie, a tak dokładnie tylko w majtkach .
Moje sutki stwardniały pod jego dotykiem , ugniatał je jak jebane ciasto .

Nagle odsunął się ode mnę klęcząc . O Boże.
Zaczął skradać pocałunki na moich brzuchu idąc w dół . Gdy dotarł do materiału majtek , ujął je zębami ściągając w dół , by później zassać moją kobiecość .
Wywracałam oczy i ciałem w różne strony aż prawie doszłam lecz wtedy chłopak się odsunął ściągać z siebie koszule i spodnie, został w samych bokserkach , by przed ich zdjęciem rozgryźć zębami prezerwatywę .

-Jeszcze nie chcemy małych Gray'ów , co diabełku?-uśmiechnął się. Jeszcze.

Naciągnął przezroczysty materiał idąc w moim kierunku. Rozchyliłam moje nogi ustawiając się pomiędzy nimi , zarzucił je sobie na obojczyki , by główką penisa zacząć jeździć po mojej cipce .
Bawił się .

Wtedy ja złapałam za jego ramiona paznokciami , by zacząć je boleśnie drapać . Zawarczał .
Podniecało go to .

Nie uprzedzając wszedł we mnie robiąc gwałtowne i szybkie ruchy. Jęknęłam wraz z nim tak , że cały pokój wypełniał ten dźwięk , a łóżko poruszało się tak jakby miało się zaraz złamać .
Gdy poczułam jak zalewa mnie fala rozkoszy jęknęłam głośno. Chłopak doszedł po mnie .

My little Devil 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz