Bratnia dusza - FARTEK

Kocham cie || 9

Ś- o co one się kłócą

B- Hania i fausti się pokłóciły bo Hania nie chciała słuchać już o tym jak fausti gada o tym ze mnie nienaiwidzi a fausti to odebrała tak ze Hania nie chce słuchać jej problemów

O- typowe baby XD

Ś- dobra nie mówcie nikomu ale podoba mi się Hania...

B- ona?! Boże świeży....

Ś- No co

B- czekajcie bi Faustyna gdzieś wybiegła pójdę po nią

Ś- lubisz ją ?

*bartek pobiegł*

P- pomocy oni się pogodzili i teraz zachowują się jak najlepsze bestis

Ś- myśle ze bartus się chyba zakochał

P- możliwe XD

*u fausti i bartka*

B- fausti...

F- zostaw mnie samą!

B- co się dzieje

F- zostaw mnie

B- chodzi o Hanie dalej?

F- bose nie dasz mi spokoju, już nawet nie chodzi o to ze ona nie chce słuchać moich problemów chodzi o tozne teraz chcą się przyjaźnić wszytkie we 4

B- to chyba dobrze nie?

F- NO NIE ja kocham Hanie a o julicie wiem tyle co o matmie czyli równe zero o wiktori tylko coś nie coś słyszałam i to by bylo na tyle i ja mma się z nimi zaprzyjaźnić

B- Boże Faustyna nie możesz być aż tak zamknięta na innych

F- skąd ty wiesz co ja mogę a czego nie

B- bo takie jest życie No kurwa fausti jak będziesz ciagle taka zamknięta to nikogo nie poznasz a co jeśli Julita i wika to będą twoje najlepsze przyjaciółki

F- nie przeklinaj

B- dobra lekcja jest

F- idę

*w klasie*

N- czemu się spozniliscie?

F- przperaszamy zagadalismy sie

N- a w przypadkiem sie nienawidzicie?

F- taaa ale musiałam coś pogadać z bartekiem

N- No dobrze

Ś- fautsi przyjaźnisz się z Bartkiem? *szpcze*

F- co sald taki pomysł NIE

*przerwa*

B- sipierdalaj

F- o co ci chodzi

B- kurwa myślałem ze się zmieniłaś od podstawówki a ty nadal jesteś taka suką jak byłaś wstydzisz się powiedzieć ze się zaprzyjaźniliśmy

F- bzoe Bartek to nie tak

B- a weź spierdalaj powiedziałam szczurze

F- Bartek No

B- mokry szczurze daj mi sposkoj

F- elo zyrafo

*siada na ławce*

H- co się stało

*fausti myślała ze to patryk i opowiedxiala*

F- wszytko się stało kurwa! Poklucialam się z moja najlepsza przyjaciółka, z bartekiem kurwa specjalnie się pogodziłam z BARTKIEM rozumiesz to Patryk? żeby Hania nie musiała już słuchać moich żalów co do niego ale on znowu zaczol się awanturować i znowu się nienawidzimy jestem beznadziejna przyjaciółka wogóle cała jestem beznadziejna. KURWA ZALEŻY MI NA HANI BO BEZ NIEJ NIE DAJE RADY ALE KURWA NO TO CO MÓWIŁA MNIE ZABOLAŁO

H- fausti....

F- Boże to ty ja-ja myślałam ze to-to-to-to patryk

H- przepraszam fausti ja nie wiedziałam ze ty aż tak.. *przytula fautsyne*

H- a jak się pokluciliscie

F- nie brde ci zawracać głowy Hania

H- ale ja chce.

F- No to pogodziliśmy się ale dziś w szkole jak powiedxialam pani i świeżemu ze się nie przyjaźnie z Bartkiem on się wkurwil i na mnie nakrzyczał i powiedxial żebym spierdalała

H- nie przejmuj się nim

*zapaadla minutowa cisza*

*zaczely się śmiać*

F- kocham cię Hania

H- ja ciebie też fausti ja ciebie też....

*przytulaja się mocno*