Bratnia dusza - FARTEK

Potrzebuje kasy || 11

F- jestem już

B- okej to chodź

*w domu fausti*

(pamietajcie ze fausti ma 16 lat i bartek zreszta też)

(Fausti ma starsza sistre która ma 19 lat)

F- chodź do mojego pokoju zrobić ten projekt

B- okej

F- cześć mamo

B- dzień dobry

Mf&p - cześć córcia o i dzień dobry Bartek a ty nie do Patryka?

F- nieee muszę z Bartkiem zrobić projekt i coś jeszcze

Mf&p - Dobrze

F- dobra to o czym miał być ten projekt?

B- o milosci

F- dobra to pisz może zacznijmy od tego co czujesz kiedy się zakochujesz

B- dobra to dyktuj

F- gdy się w kimś zakochujesz zakochujesz się w czyimś uśmiechu, dobroci i spojrzeniu można by długi wymieniać lecz poprstu zakochujemy się w czyimś istnieniu.

B- poetyckie

F- super pisz dalej

F- wyedy żyjesz i oddychasz drugim człowiekiem jesteście dla siebie krzykiem szptem i mileczeniem poprstu się kochacie

B- *bartek bardzo chciał ta kase wiec szybko chciał pocałować faustyne* *stanol naprzeciwko fausti*

F- co robisz

B- *pocalowal fausti a ona oddała* (XD)

F- zrobiłeś zdjęcie?

B- co ja? Nie?

F- widziałam wyślij mi muszę przesłać Radkowi

B- wysłałem ci - zaraz czekaj zu ty się z nim założyłaś

F- NIGDY BYM TEGO NIE ZEOBILA ALE CHVIALAM TROCHE WEJSC W TWOAJA GRĘ I CHYBA MI SIE UDAŁO *faustyne cała ta sytuacja bardoz bolała ale nie dała po sobie poznac*

B- ja...

F- ile ci za mnie dał?

B- 5 stów...

F- O KURWA MI 700 ale gowno

B- ....

F- nie rób z siebie ofiary wykorzystałeś mnie a co gdybym nie wiedziała o tym ze się założyłeś?! Co żyłabym z myślą ze mnie KCOHASZ?

Starsza siostra fausti i Patryka (Natalia) - N

N - co tu się- i czemu w twoim pokoju jest największy babiarz i czemu największy babiarz ma twoja szminkę

F- długo by opowiadać ale narazie wyjdź

N- mama kazała mi się zapytać was czy chcecie pomidorowa

F- nie nie chcemy wyjdź

B- opierdolil bym sobie pomidorówkę

F- No masz problem wyjdź NATALA

N- Boże ide

*wyszla*

B- dobra fausti przperaszam ja serio bym tego nie zrobił ale potrzebuje tych pieniędzy kurwa

F- ta na co na nowe ciuchy wyjdź

B- FAUSTYNKA NA JAKIE CIUVHH TY NIE ZNASZ MOJEJ SYTUACJI

F- Bartek zamknij się już i wyjdź

B- musimy dokończyć projekt

F- sama to zrobię

B- fausti moja mama leży w szpitalu ja musiałem jej operacja kosztuje około 2 tysiące mam już tysiąc + te 500 będę miał półtorej tysiąca

F- na co niby jest chora

B- ona zrobiła operacje za chore pieniądze teraz został ostatni krok na który potrzebuje 2 koła dlatego się założyłem obiecuje

F- Bartek jak ja mam ci zaufać No

B- przysiagam ci fausti

F- Bartek.....

B- obiecuje

———

500 słów Sory ze tekie krótkie ale nie mam zbyt czasu