Część Bez tytułu 10

244 9 3
                                    

Następnego dnia wybieramy się na wycieczkę rowerową z chłopakami ,a oni non stop rozmawiają a ja nic się nie odzywam i jestem ciekawa czy jakbym pojechała gdzie indziej czy by zauważyli że zniknęłam ale jadę za nimi i podziwiam widoki które tak dobrze są mi znane ale za którymi bardzo tęsknie

-Może zrobimy sobie przerwę?-pyta Norbert

-Jestem za -mówię ponieważ jest dzisiaj gorąco i moja kondycja nie jest aż tak dobra jak chłopaków i po chwili Norbert zajeżdża w las i opieram się o pierwsze lepsze drzewo

-Wszystko ok?-słyszę głos Tomka

-Chyba tak tylko moja kondycja nie dorównuje waszej-mówię i uśmiecham się do niego

-Możemy w Jastrzębiu biegać-mówi i smyra mnie po poliku

-Pożyjemy ,zobaczymy-mówię i zamykam oczy i chwilę odpoczywamy i wracamy do domu,od razu biorę długi prysznic a potem mamie i babci pomagam w kuchni i dzień szybko mija i jest mi smutno ,że jutro wyjeżdżamy z domu rodzinnego ponieważ muszę wrócić do Jastrzębia a chłopaki wracają do Spały ale planuję w przyjechać jeszcze z dziewczynami, siedzimy do późna na tarasie i kładę się do łóżka ale nie mogę zasnąć,słyszę ,że ktoś wychodzi na taras więc wyglądam przez okno i widzę że po ogrodzie spaceruję Tomek a więc zakładam bluzę i do niego wychodzę

-Nie możesz spać?-pytam

-Nie -mówi i odwraca się do mnie i patrzy mi głęboko  w oczy a ja coraz bardziej w nich przepadam

-Dlaczego?

-Ponieważ nie chce aby ten czas tu się kończył bo wiem,że już jutro nie będę mógł spędzać z tobą czas-mówi i nawet nie wiem składa mi szybkiego w usta i chce wejść do domu lecz go powstrzymuję

-Może śpij ze mną-mówię

-A Norbert mnie nie zabije?

-Myślę,że nie -mówię i idziemy do mojego pokoju i kładziemy się do łóżka i przytula się do moich pleców a ja nie umiem w to uwierzyć ,że zaproponowałam Tomkowi aby ze mną spał,nawet nie wiem kiedy a zasypiam....

A może ty jesteś moją gwiazdą z niebaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz