A może ty jesteś moją gwiazdą z nieba

Część Bez tytułu 15

Dni mijają szybko na Mistrzostwach europy i chłopaki dziś grają w ćwierćfinał z Serbią i wiem jak to przeżywają ponieważ  ostatnio ciężko im się  z nimi gra ,chłopaki mają wyłączone telefonu ponieważ trener nie chce aby ich nic nie rozpraszało a ja to rozumiem chodź cały dzień nie umiałam się na niczym skupić i co chwilę zerkałam na telefon bo chciałam aby już była 17:30 i kiedy wybija ta godzina wchodzę jaka pierwsza z Wiktorią na halę , posyłam w stronę Norberta i Toma uśmiech i siadam na swoim miejscu , nie chce aby wiedzieli że też się stresuję i kiedy zaczął się mecz Norbert i Tomek po każdym zdobytym punkcie szukają mnie wzorkiem a ja wtedy pokazuję że trzymam kciuki i kiedy wygrywają 3:1 i podchodzę do barierek to czuję się jak piłka bo raz jestem w ramionach brata a raz Tomka

-Jestem taki szczęśliwy kochanie-mówi kiedy już na spokojnie jestem w jego objęciach

-Ja też,jestem z was dumna-mówię i delikatnie składam buziaka na jego ustach

-A z brata też jesteś?-krzyczy mi do ucha Norbert

-Przecież powiedziałam,że z was-mówię i przewracam oczami

-Kochanie muszę uciekać ale wynagrodzę ci ten czas po mistrzostwach ,będę miał parę dni wolnego to gdzieś wyjdziemy we dwoje-mówi i całuję mnie w czoło a ja uśmiecham się do niego i wychodzę z Wiktorią z hali

-No no a kto mówił ,że nigdy się nie zakocham w kumplu brata?-dokucza mi Wiktoria

-A znasz takie coś nigdy nie mów nigdy-mówię i zaczynam się śmiać

-Oj wiesz,że jestem szczęśliwa kiedy ty jesteś. Jestem ciekawa kiedy ja kogoś poznam

-Słuchaj miłość przyjdzie z znienacka i nawet nie wiesz kiedy ,a ja jestem doskonałym przykładem,po prostu wyluzuj-mówię i ją obejmuję

-Może i masz rację -mówi

-A teraz chodź coś zjemy i idziemy spać bo jutro idziemy nadal zwiedzać -mówię

-Jestem za-mówi i znajdujemy przytulną knajpkę gdzie jemy kolację a potem wracamy do hotelu gdzie najpierw zajmuję ja łazienkę a potem Wiki i kiedy leżę w łóżku sprawdzam czy mam jakoś wiadomość od Tomka lecz nie miałam ,trochę zrobiło mi się smutno chodź wiem że nadal muszą mieć wyłączone telefony i zbierać siły na kolejny ważny mecz i wtulam się w poduszkę i nawet nie wiem a oczy same mi się zamykają.....