20

23 1 8
                                    

              Dwa dni później

Giyuu: SANEMI!!

Sanemi: Co?

Giyuu: Pamiętasz jak się dwa dni temu pytałeś się mnie czy chce to robić z Ai?

Sanemi: Tak

Giyuu: To...

Sanemi: Powiedzieć ci jak?

Giyuu: MHM

* po wytłumaczeniu bo jestem leniwa *

Giyuu: Wiesz że będę się srał?

Sanemi: Chcesz wiedzieć jak Akiko się bała?( Dolores_mahajs możesz go zacząć wyzywać od sukinsyna do zasrańca )

* tymczasem u dziewczyn *

Akiko: Kiss, mary, kill, AI!

Ai: Okej, Kiss Giyuu, Mary Giyuu I Kill Tengen

Ai: Okej teraz Shinobu!

Shinobu: Kiss Kyojurō, mary nie posiadam i kill Douma... ( nie powiem im przecież że Giyuu )

Ai: Okej dobra ja już nie mam ochoty grać, idę sprawdzić jak tam Sakura... ( tak ona tu jeszcze jest )

Mitsuri: PA PA ( dosłownie jak jakieś dziecko ale nie oszukujmy się, Mitsuri nim jeszcze jest )

* Ai wyszła z pokoju w którym grała z dziewczynami i poszła w stronę pokoiku małolaty. Podczas przechodzenia zobaczyła Tomioke który złapał ja za nadgarstek i zabrał do jego pokoju*

***************************************

Ai: DOBRA DOBRA. BĘDĘ SIĘ WYDZIERAĆ OD WARIATKI DO PSYCHOPATKI BO TO BĘDZIE MOCNE A JA W CHUJ NIE POTRAFIĘ PISAĆ TAKICH RZECZY WIĘC BĘDZIE CRINGE I BĘDZIE ZAZNACZONE OD KIEDY SIĘ ZACZNIE. JAPIERDOLE JA SIĘ JESZCZE ZASTANAWIAM CZY TEGO KOMPA PRZEZ OKNO NIE WYRZUCIĆ ALE W CHUJ DOSTANE OPIERDZIEL OD STAREGO I OFC ŻE BĘDĘ BRAŁA POMYSŁY Z INNYCH BO KURWA JA TO NAPISZE TAK ŻE TO TYLKO KILKA ZDAŃ MA I PO CHOLERE A JA MAM ZAMIAR ZROBIĆ TO NA PÓŁTOREJ ROZDZIAŁU

PAPATKI I ŻYĆCIE MI WESOLEGO ZAŁAMANIA PSYCHICZNEGO A DO PSYCHOLOGA NIE PÓJDĘ BO SZKOŁĄ DO PONIEDZIAŁKU JEST ZAMKNIĘTA




WSPÓLNE ŻYCIE -Demon Slayer, my version and AU!!!!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz