Pov Pitrucha:
Kiedy poszliśmy w swoje strony, to najpierw wstąpiliśmy do jakiegoś monopolowego, żeby kupić małą wódeczkę na prezent (wiem że jeden ma 16 a drugi 17 ale to jest książka i tu wszystko jest możliwe). Później poszliśmy do sklepu z LEGO, kupić nie duży zestaw, ale też żeby nie był dla małych dzieci, a akurat znajomy Filipa jest fanem Star Wars, to kupiliśmy mu zestaw figurek do składania z Kaylo Renem i jakimś czerwonym żołnierzem Sithów.
No coś takiego
Skoro mieliśmy jeszcze trochę czasu, usiedliśmy na ławce i Filip zaczął coś do mnie gadać.
Sirven: Tyy, bo minęło dopiero pół godziny a mamy jeszcze półtorej, dawaj się jakoś powygłupiamy przez te resztę czasu albo wyjdźmy z tej galerii bo nudno trochę.
Pitrucha: Okej? A co masz zamiar zrobić z tymi wszystkimi rzeczami? Bo ja ich na pewno nosić nie będę.
Sirven: A w tej bajce były smoki? Noś to bo mi się nie chcę.
Pitrucha: Aha a myślisz że mi się chcę?! To był twój pomysł żeby tu przyjechać a ja ci tylko chciałem pomóc.
Sirven: To po co się kurwa zgadzałeś?
Myśli Pitruchy: *bo jesteś w chuj przystojny i nie umiem ci odmówić... CZEKAJ KURWA CO?! NIE! FILIP NIE JEST PRZYSTOJNY! TO TWÓJ PRZYJACIEL ZJEBIE!*
Sirven: Halo? Ziemia do Nicolasa.
Pitrucha: Bo jesteś moim przyjacielem i lubię pomagać ludziom.
Sirven: A, to nice, dobra ruszymy nasze dupy czy będziemy tu siedzieć jak te dwa żule?
Pitrucha: No chodź, a pomóc ci wstać dziadku? XD
Sirven: Spierdalaj, Arnoldem jestem tylko na kanale Dawida.
Pitrucha: To sad:( dobra chodź, bo zaraz korzenie wypuszczę.
Sirven: Już idę spellu.
CZYTASZ
Pokój Wytrzeźwień || Pitrucha x Sirven [ZAWIESZONE]
ActionDwójka najlepszych przyjaciół nagle staje się parą. Ich życie staje się niespodziewanie zmieniać przez jeden "błąd". Jak się potoczą dalsze losy naszych bohaterów, przekonacie się sami... P.s. Ta książka będzie bardzo zjebana (Jeśli ktoś z ekipy to...